redukacja a głód

Szybka piłka. Czy na redukcji powinno odczuwać się głód?

nie.

Koniu, rozwiń myśl jak możesz

głód to coś wyuczonego, więc nie jest wyznacznikiem niczego, są udzie którzy jedząc setki kcal ponad zapotrzebowanie i są głodni, a i mamy tu co roku tysiące asów, którzy jedzą po 1000kcal dziennie i twierdzą, że to dieta dobra dla nich, bo nie czują przecież głodu. Druga sprawa, to to o zawsze piszę swoim klientom, którzy twierdzą, że są przejedzeni i czy na pewno schudną - jak do tej pory jadłeś 5 kanapek z margaryną na śniadanie, talerz ziemniaków ze skwarkami i schabowym na obiad i 3 parówki z białym chlebem na kolację, to nie dziw się że jesteś zapchany, bo tak zwane zdrowe żarcie w tej samej objętości zwykle ma mniej kcal(nie mówię tu o uzupełnianiu kcal oliwą czy masłem np), był nawet kiedyś taki obrazek w necie pokazujący brzuch i jak wygląda ileś tam kcal z syfu i dobrego żarcia.

Dzięki, pozdro
W sumie patrząc po sobie widzę że nie ważne czy dużo czy mało kcal, tak czy tak czuje głód, kwestia tylko jak często i jak intensywnie.

Zmieniony przez - muzzy17 w dniu 2012-03-27 13:03:20

Głód to nawyk I bez problemu można z nim walczyć

Zmieniony przez - rkarpinski w dniu 2012-03-27 13:47:15

Jakieś konkrety ?

Jesli chodzi Ci o głód na J/NJ to jak się najesz i wciągniesz zapotrzebowanie w 6 albo 4h to Ci się odechce na te parenaście godzin.

A jeśli to zbilansowana dieta i posilki do pare h to imo masz za mało kcal i stad problem z głodem.

Zmieniony przez - rkarpinski w dniu 2012-03-27 14:06:55

Bardziej chodziło mi o to co pisałem wyżej, ze nawet robiąc mase gdzie waga idzie ładnie do przodu nie czuje sytości dłużej niż godzine po posiłku, wtedy zaczyna sie głód. Ale w sumie nie robie z tego wielkiego problemu

rkarpinski

A jeśli to zbilansowana dieta i posilki do pare h to imo masz za mało kcal i stad problem z głodem.

Nie do końca się z tym mogę zgodzić raczej jest to kwestia indywidualna.
Ja teraz na redukcji odczuwam głód tylko w dni treningowe gdzie robię trening siłowy+aeroby. Ciągle mam ciąg na żarcie.
W pozostałe dni (włącznie w te gdzie mam tylko aeroby) jestem napchany żarciem masakrycznie .... a ilość jedzenia codziennie mam podobą z lekkim plusem kcal w dni treningowe.