Ćwiczę od około 3 miesięcy, od miesiąca wykonuje trening systemem 5x5 powtórzeniem tym samym obciążeniem (główne ćwiczenie), zwiększam obciążenia na kolejnych treningach w przypadku powodzenia :) Ostatnio pogoda się poprawiła i postanowiłem zrzucić trochę tłuszczu z brzucha, bo fatalnie to wygląda. Obecnie biegam 3 razy tygodniowo, staram się jeść 4-5 razy dziennie w równych odstępach, ograniczyłem do minimum makarony/pieczywo. Staram się również ostatni posiłek jeść minimum 3h przed snem (najczęściej serek wiejski po siłowni ok. 21).
Pierwsze moje pytanie: czy zbijanie masy z brzucha nie koliduje z budowaniem masy mięśniowej? Chodzi mi o ten posiłek wieczorny, bo zwykle starałem się jeść koło 18 ostatnie jedzenie i wtedy to dawalo wymierne efekty, masa spadała. Zaznaczam, że obecnie jestem dopiero po tygodniu, -1kg jest, ale chcę wiedzieć, czy wszystko dobrze pomyślałem.
Dwa: Na siłowni zaproponowali mi, żebym kupił sobie No Xplode i żeby brać przed treningiem, a po treningu L-glutaminę. Ja nigdy nic nie brałem i do tej pory byłem sceptyczny do brania czegokolwiek, ale widzę, że robię postępy i dlatego byłem podatny na tę sugestię, a co za tym idzie piszę do Państwa :) Jakieś sugestie? Brać to, czy może brać jeszcze kreatynę, czy nic nie brać? Zapoznałem się z opisem No Xplode oraz glutaminy. No Xplode zdaje się być marką samą w sobie, z kolei opis glutaminy jest piękny, ale komentarze, na jakie trafiłem, nie były jej przychylne. Bardzo byłbym rad, jeśli ktoś by pomógł rozwikłać mi ten problem.