Dieta a długowieczność

Tak mnie zastanawia, czy takie objadanie się i jechanie latami na dodatnim bilansie kalorycznym jest w ogóle zdrowe dla organizmu i czy były jakieś badania dotyczące wpływu diety (ilości kalorii) na długowieczność? Bo fajnie być dużym, ale lepiej żyć dłużej..

najlepiej ważyć optymalnie i nie warto być dużym. latami

Optymalnie znaczy chodzi Ci na bilansie na zero?

nie każdy będzie inaczej się czuł z optymalną wagą nie umiem Ci tego określić zobacz jak wyglądają Twoi rodzice pomijam potyłośc wiesz jakiej są budowy

Znaczy chcesz powiedzieć, że rozrastanie się ponad to co "natura dała" nie sprzyja zdrowiu? Masz jakieś linki do jakichś badań czy cuś?

Takiego "kolosa" można nazwać normalnie kaleką ; )

To już kwestia poczucia estetyki a o gustach się nie dyskutuje ;) Chodzi mi raczej o to, czy zmuszanie organizmu do rośnięcia nadwyżką kalorii (nawet tych z produktów "zdrowych") nie ma wpływu na zdrowie i przez to długowieczność? Czytałem gdzieś o tym, że sprzyjające długiemu i zdrowemu życiu diety to te ograniczające kalorie albo na zero, ale to były jakieś takie nieudokumentowane pitu pitu, może ktoś coś tutaj wie na ten temat. Czy ładujecie w siebie nie patrząc na skutki ;)

zalamka nie mam czasu szukać poszukaj jeśli masz i wrzuć.

Nie no spoko, może ktoś inny się tu jeszcze udziela i się interesował tematem..

Temat widzę już poruszony tutaj
badania naukowe
Więc jednak coś jest na rzeczy, że robienie z siebie brojlera nie do końca musi być zdrowe..

Zmieniony przez - zalamka w dniu 2012-04-05 10:10:21

Zmieniony przez - zalamka w dniu 2012-04-05 10:10:52

związane jest to zapewne także z wolnymi rodnikami