Dobra, już wiem że przesadziłem
Ten plan co podałeś chętnie wypróbuję. Wydaje mi się bardzo intensywny. Billem jadę już długo więc przydałaby się zmiana. Wg tego co podałeś wykombinowałem coś takiego:
3 razy w tygodniu naprzemiennie po 12-15 powtórzeń, 3 układy na start.
Zestaw A
Martwy ciąg sumo
Wyciskanie sztangi leżąc
Wykroki ze sztangą
Wiosłowanie sztangą
Unoszenia nóg w zwisie na drążku
Rowerek sprint
Zestaw B
Przysiad ze sztangą
Podciąganie na drążku
Rumuński martwy ciąg jedna noga jak nie walnę
Wyciskopodrzut
wznosy tułowia na ławce
Sprint w miejscu
Daj znać czy ok. Mam jeszcze kilka pytań
1. Zwiększać co tydzień liczbę wykonywanych układów, powtórzeń itd, tak jak jest w treningu Gurtha, czy ułożyć to bardziej pod siebie, taj jak będę się czuł? Początek na pewno będzie ciężki.
2. Ćwiczenia typu unoszenie nóg w zwisie na drążku wykonywać do oporu czy konkretną liczbę powtórzeń? Tak samo z rowerkiem, sprintem. Musi być minuta?
Zmieniony przez - Thorwalian w dniu 2012-04-07 17:20:14