Chcąc popracować nad swoim wyglądem postanowiłem przytyć, niestety z moją przemianą materii nie będzie to łatwe.
Potrzebna mi fachowa porada: odżywianie (znam tylko podstawy, nic extra), trening (co i jak często) i suplementacja (niedroga - jesli taka w ogóle istnieje :).
Do następnego sezonu mam 3 miesiące, ile jestem w stanie przytyć w tym czasie (w trakcie sezonu nie mogę zwiększać masy bo będę za wolny)?
Jaką rozpiskę proponujecie na początek, nie jestem częstym gościem w siłowni i większości ćwiczeń nie znam (dotychczas liczył się wyskok, a nie obwód bicepsu)?
Z suplementów myślałem o białku i kreatynie, na więcej mnie nie stać; czy massgainer będzie lepszym rozwiązaniem (znajomy twierdzi, że lepiej/taniej kupić białko, a dużą ilość węglowodanów czerpać z posiłków)?
Jak duża jest różnica między trzema a pięcioma treningami na tydzień (czy męcząc wszystkie partie 3/tydz. osiągnę podobne efekty jak przy 5/tydz. poszczególne partie)?
Trochę już późno, resztę pytań dopiszę jutro...
____
AkeR