Masa (muay thai + trening siłowy)

Witam, sprawa wygląda tak: rok 2007, jestem szesnastolakiem o wzroście 170cm i wadze 49kg. Układam sobie dietkę, trening, i jadę (z przerwami w diecie, bo mam problem z apetytem). Rok 2011, 20 lat, 172cm 55kg, zabieram się za muay thai. Masa już od roku nie szła, więc olewam dietę, i skupiam się na sw. Rok 2012 - wszystko tak samo, masa nie spadła i nie wzrosła. I teraz gdy tak odpocząłem od diet, chciałem zastosować inną strategię. Mój trening wygląda tak: wtorek czwartek piątek muay thai, w sobotę trening dodatkowy na ciężarach (ćwiczenia złożone, fbw), oraz od czasu do czasu dodatkowy sparing. Mój nowy plan zakłada olanie diety jako takiej, a jedynie żarcie dużo i często. Posiadam wiedzę na temat złożonych i prostych węgli, wolnych i szybkich białek, indeksów itd, bo jednak przez te kilka lat się trochę temat poznało, tak więc mogę lepiej wybierać pożywienie. Wydaje mi się, że bez rozpisanej konkretnej diety będzie mi po prostu łatwiej jeść dużo. Myślicie, że przy czymś takim mam szanse wbić kilka kg?

Musisz mieć dodatni bilans kaloryczny, na to nie ma mocnych. Jedząc "na oko" zmniejszasz swoje możliwości, ponieważ podliczając swoje zapotrzebowanie wiesz mniej/więcej w jakim jesteś punkcie, a jedząc bez planu będziesz błądzić jak dziecko we mgle, nie wiedząc czy przekroczyłeś ten próg, czy nie. Oczywiście jest do zrobienia (czyt. "jedząc na oko"), ale to będzie na zasadzie prób i błędów, toteż trochę czasu na to Ci zejdzie, a by wyczuć kiedy waga idzie w górę - przy czym jadałbyś w miarę to samo, gdzie znów ułatwieniem byłaby dieta w postaci rozpiski.

no to moja propozycja:
1) płatki kukurydziane + mleko (owsiane nie wchodzą) + 1 jajko gotowane
2) chleb razowy/graham + coś w środku(ser,szynka itd) w ilości 2-3 kanapek, + jogurt pitny duży (500g)
3) ryż 100g/makaron 150g/ziemniaki 4-5 średnie + mięso indycze/kurze
4) bułki + mięso hamburgerowe + cebula itd, w ilości 2 bułek + jajko 1 gotowane
5) pierogi gotowane ruskie cała paczka (nie wiem ile tego jest)
6) jajecznica 4jajka z szynką/serem + jakiś chleb do tego

Dodatkowo w ciągu dnia bym wrzucił 1-2 litry soku (czyli 100-200g węgli, wprawdzie prostych, ale w mojej sytuacji chyba styknie)

i w ciągu dnia kilkukrotnie popijałbym oliwę z oliwek/pestek winogron

Zmieniony przez - TiKej w dniu 2012-04-11 13:10:48

przeczytakj proszę posty podwieszone bo prawie wszytsko do wyminay