Zbliżają się zawody lekkoatletyczne na których nasza szkoła zawsze zajmuję wysoką lokatę. Normalnie by mnie to nie obchodziło, ale wszyscy sprinterzy z naszej szkoły już wyszli lub złapali kontuzje. Ja jestem szybki (jak na nietrenującego biegów), więc wybrano mnie jako jednego z trójki sprinterów. Próbowałem o tym rozmawiać z trenerem, ale powiedział że teraz skończył się sezon na siatkówkę halową i zaczyna się plażówka (w której nie biorę udziału) więc po prostu mam pobiec jak najlepiej. Niestety nikt nie kwapi się do przygotowania mnie, a ja nie chciałbym dać plamy. Mogę trenować dzień w dzień około godziny 20.00. Chciałbym prosić o wskazówki, plan treningowy (nie znam sprinterskiego slangu więc po ludzku bym prosił) i czy powinienem unikać jakichś pokarmów. Interesuje mnie też czy muszę trochę zejść z wagi (wolałbym nie). Dodam, że zawody są w pierwszej połowie czerwca.
Jeśli pomogłem, daj SOGa;)