...
Napisał(a)
Moje 'wyskoki', czy też ciągutki do słodyczy są spowodowane tym, że do jesieni przebywam w Azji Wschodniej, dlatego chciałabym spróbować różnych potraw, których nie znajdę w Polsce zanim stąd wyjadę.
...
Napisał(a)
I chcesz wypróbować każde śmieciowe żarcie? niczego nie osiągniesz z takim podejściem
Zmieniony przez - 4nn w dniu 2012-04-13 13:03:40
Zmieniony przez - 4nn w dniu 2012-04-13 13:03:40
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
Dietę staram się utrzymać zbilansowaną, z przewagą białka. Z ryżu czy makaronów najczęściej rezygnuję lub jem w minimalnych ilościach np. łyżkę ryżu kiedy muszę (przed albo po treningu).
...
Napisał(a)
Nie widzę w tym nic złego, że chcę spróbować nowych egzotycznych smaków. Nie rzucam się na wszystko jak leci i nie jem wielkich porcji.
...
Napisał(a)
To daj znać jaki będzie tego wynik
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
Od mojego ostatniego wpisu minął ponad miesiąc. W międzyczasie podróżowałam trochę i niestety ograniczyłam aktywność na siłowni. Bilans kcal nadal oscylował wokół 1450-1600 kcal i okazjonalnie, raz na tydzień, zjadałam ok. 2500-3000 kcal.
Oto co zaobserwowałam: spadek wagi -3kg i jestem trochę zdziwiona, bo spodziewałam się, że o ile nie utyję 1-2 kg przez moje 'wyskoki', to w najlepszym przypadku utrzymam wagę 63 kg. Teraz ważę 60 kg.
Powie mi ktoś dlaczego mimo to powoli tracę wagę?
(jak przypuszczam nie jest to utrata tłuszczu, tylko wody i mięśni)
PS Nie mniej jednak jestem zadowolona, że udaje mi się utrzymać wagę i nie tyć jak kiedyś. Teraz stawiam na powolną, ale skuteczną redukcję. Aktywność na siłowni zwiększę na wakacjach i wtedy mam nadzieję, uda mi się poprawić sylwetkę i zredukować jeszcze -8 kg (do 52kg przy 162cm).
PS2 Dodam jeszcze, że jeśli danego dnia zjadałam te 3000 kcal (jedząc lokalne przysmaki), to następnego starałam się ograniczyć ilość kalorii i WW do ok. 1300 kcal, jedząc małe śniadanie.
Zmieniony przez - Videl9 w dniu 2012-05-21 06:17:39
Oto co zaobserwowałam: spadek wagi -3kg i jestem trochę zdziwiona, bo spodziewałam się, że o ile nie utyję 1-2 kg przez moje 'wyskoki', to w najlepszym przypadku utrzymam wagę 63 kg. Teraz ważę 60 kg.
Powie mi ktoś dlaczego mimo to powoli tracę wagę?
(jak przypuszczam nie jest to utrata tłuszczu, tylko wody i mięśni)
PS Nie mniej jednak jestem zadowolona, że udaje mi się utrzymać wagę i nie tyć jak kiedyś. Teraz stawiam na powolną, ale skuteczną redukcję. Aktywność na siłowni zwiększę na wakacjach i wtedy mam nadzieję, uda mi się poprawić sylwetkę i zredukować jeszcze -8 kg (do 52kg przy 162cm).
PS2 Dodam jeszcze, że jeśli danego dnia zjadałam te 3000 kcal (jedząc lokalne przysmaki), to następnego starałam się ograniczyć ilość kalorii i WW do ok. 1300 kcal, jedząc małe śniadanie.
Zmieniony przez - Videl9 w dniu 2012-05-21 06:17:39
...
Napisał(a)
Nikt tu wróżką nie jest, żeby można było cokolwiek wywnioskować z tak skąpego opisu.
Regulamin przeczytałaś? Jak chcesz prowadzić dziennik to popatrz jak inne dziewczyny prowadzą. Inaczej nie ma sensu.
Regulamin przeczytałaś? Jak chcesz prowadzić dziennik to popatrz jak inne dziewczyny prowadzą. Inaczej nie ma sensu.
Gdy poprawisz fundamenty, łatwiej Ci będzie doprowadzić do porządku resztę domu...
Było minęło: http://www.sfd.pl/Dotkazoz_DT_2013_podsum.str.19_-t914686-s19.html
Polecane artykuły