Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
532
Witam wszystkie Ladies:)
za sprawą waszego forum zdecydowałam się rozpocząć trening siłowy. na razie tylko na maszynach bo to moje pierwsze podrygi i jestem totalny leszcz. chcę się najpierw oswoić w ogóle z takim treningiem.
Niestety napotykam się na mega problem w trakcie każdej wizyty na siłowni- okropny ból głowy. Jest to największy ból głowy jakiego kiedykolwiek doznałam. pulsujący rozwalający mi prawie czachę od srodka. pojawia się juz przy pierwszym ćwiczeniu pod koniec pierwszej serii.to jakas totalna porażka. ostatnio nie byłam w stanie kontynuować treningu.rozmawiałam z trenerem, przypilnował mnie czy prawidłowo ćwiczę i oddycham i było ok. nie mam problemów z ciśnieniem(bo o tym też pomyślałam). nie wiem co mam o tym sądzić, czy powinnam śmigać do lekarza? obawiam się ze odradzi mi siłkę a zaleci spacery..:), a ja powoli zaczynam się wciągać.
Bardzo Was proszę o opinię.
Szacuny
134
Napisanych postów
20191
Wiek
12 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
69241
Witam. Zdecydowanie polecam konsultację ze specjalistą. Pierwsza wizyta w sali treningowej powinna być poprzedzona konsultacją lekarską,należy sprawdzić czy niema przeciwwskazań do uprawiania takiego rodzaju sportu.
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
532
Dzięki za odpowiedź. ok z pewnością udam się do lekarza, bo jest to bardzo niepokojące. przyznam że bardzo mi szkoda, bo wreszcie "ruszyłam tyłek" a tu taka historia. przeczytałam mnóstwo dzienników treningowych dziewczyn i nawet u tych najbardziej początkujących nie spotkałam się z taką dolegliwością. czy powinnam udać się z tym najpierw do lekarza ogólnego? czy może do neurologa?
Szacuny
0
Napisanych postów
221
Wiek
39 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
6598
A czy nie jest tak, że do neurologa i tak musisz mieć skierowanie od ogólnego? Tak mi się wydaje. Również radzę iść do lekarza, bo nie można bagatelizować żadnych bólów głowy. Sama choruję na migreny i czasem zdarza się, że łapie mnie z powodu totalnego wyczerpania. Zdrówka życzę i śmigaj czym prędzej, póki zapału nie brakuje!
"jest chęć, jest wizja, jest wiara, teraz wystarczy tylko się postarać"
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
532
Maniulka masz rację, i tak najpierw do ogólnego. ale mam taką słaba tą doktorkę że pewnie zbagatelizuje problem. no zobaczymy. tak czy siak będę u niej na początku przyszłego tygodnia, bo nie dam rady wcześniej. do tego czasu chyba wstrzymam się z siłownią. Własnie najgorsze jest to że naczytałam się forum i nakręciłam się jak dzika na trening siłowy.a tu zonk
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
532
odebrałam wyniki tarczycy które robiłam zupełnie nie w związku z tym bólem czerepu i wstępnie wychodzi że mam sporą nadczynność tarczycy..hmm. na pewno muszę dorobić resztę badan żeby to potwierdzić i szoruję do endo. nie wiem czy ta ewentualna nadczynność może być przyczyną rozsadzania głowy w trakcie treningu. jak się już pobadam i coś ustalę z lekarzem to chętnie wrócę do Was po jakieś wskazówki.