Mam problem z drastycznym spadkiem odporności. Odkąd zacząłem ćwiczyć na siłowni (2-3mc) regularnie raz w tygodniu łapie mnie lekkie przeziębienie - drapanie w gardle, katar, ogólne rozbicie, mija po 2 dniach. Średnio raz na 1,5 miesiąca rozkłada mnie tak, że przez tydzień nie wychodzę z domu.
Ostatnio zacząłem cykl z monohydratem i po 3 dniach musiałem przerwać, bo się rozchorowałem i od niedzieli leżę w łóżku. Czytałem, że kreatyna osłabia odporność i teraz nie wiem czy wznowić cykl po chorobie, czy odpuścic, żeby nie było sytuacji jak u kolegi kilka tematów niżej.
Pracuję fizycznie na świeżym powietrzu, łykam witaminy universal daily formula (ponoc dobre), gold omega3 olimpu 2 tabsy dziennie, hartuje się zimnymi prysznicami, dieta jest, alko od kilku miesiecy b mało... Fajki pale, choc tez nie specjalnie duzo, 2 paczki/tydz srednio tak ze k***a bez przesady zebym tyle chorowal.
Ktoś ma jakiś pomysł? Może dorzucic glutaminę na czas brania kreatyny tylko potrzebuję potwierdzenia, że faktycznie pomaga na odporność. Niby omega też miała zaj**iście działać;)
Pozdrawiam