1 bułka pełnoziarnista z margaryną, 2 plasterki wędliny drobiowej, świerzy ogórek, kawa bez cukru
10:40 - 100kcal
jabłko
16:00 - 350kcal
10dag duszonej piersi z kurczaka z warzywami, pół szklanki ryżu na sypko
18:00 - 100kcal
2 biszkopty
20:00 - 200kcal
sałatka z tuńczykiem, kukurydzą i ryżem, szklanka soku owocowego
+2l wody rozłożone na cały dzień
Mam zamiar odżywiać się w ten sposób cały tydzień. Tu pojawia się moje pytanie - czy czegoś brakuje? Waże 82,5kg przy 180cm wzrostu w wieku 18 lat, chciałbym zrzucić zbędne kilogramy (nie wiem ile uda mi się osiągnąć i w jakim czasie - na to pytanie też poszukuję odpowiedzi).
Czy siłownia 3 razy w tygodniu to dobre połączenie?
PN: plecy, tric
ŚR: klata, bic
PT: barki, nogi, przedramię
(w dużym skrócie, bo to raczej ma być tylko "wspomagacz")
Zależy mi na jak najszybszej utracie wagi. Czy warto zainwestować w tzw. "spalacze" i jak dużo one dają? Jeśli tak, to jakich i gdzie ich szukać?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :)