Prosze o pomoc, nie mogę znaleźć satysfakcjonujących mnie informacji..

Witam, nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi na to pytanie, a to dla mnie bardzo ważne...ćwiczę na siłowni ponad 2 lata, sprawia mi to wiele frajdy, naprawdę to lubię. i rozważam zrobienie kursu na instruktora kulturystyki. i tutaj moje pytanie. czy samo zrobienie takiego kursu dałoby mi możliwość zdobycia jakiejś pracy? bo myślałem o tym zeby po takim kursie gdzieś się zaczepić w jakimś klubie, siłowni a potem zaocznie(jeśli z pracą wypali) podjąć stosowne studia aby się w tym kierunku dalej rozwijać i podnosić kwalifikacje.

Jeśli się tym interesujesz i chcesz iść na studia w tym kierunku to papiery na instruktora lepiej/łatwiej zrobić na studiach (tym bardziej że studenci AWF-ów mają raz że zniżki dwa że odpada im zdawanie częsci teoretycznej).
Z pracą pewnie tak jak z każdą - albo masz szczęście albo układy, btw to większość instruktorów pracuje "dorywczo" na siłowni, pełnoetatowo raczej ciężko, tym bardziej bez doświadczenia/ po samym kursie.
A co najgorsze to po instruktorach traktujących to typowo jako "fuchę" widzę spore braki w wiedzy i powielanie średniowiecznych stereotypów ale to może kwestia ludzi jakich spotkałem:)

Bo widzisz właśnie na studia bym poszedł, ale zaoczne....a do tego trochę kasy potrzebne..i dlatego właśnie chciałem iść do pracy po kursie żeby na te studia sobie zarobić. a jeśli takiego kursu nie będe robił to i tak pojde na inne studia niż awf...więc to takie błędne koło troche...

tzn. zaocznie chcesz robic drugi kierunek, i chcesz zarobic na niego robiąc kurs instruktora? bo tak to rozumiem.
A jeśli Cie to interesuje to nie lepiej iść normalnie dziennie na awf?
skoro chcesz sie tym zajmować to jaki sens robić drugi kierunek?
(wychodze z założenia że lepiej robić jedną rzecz a dobrze:)

myślałem żeby zrobić kurs na instruktora, złapać gdzieś prace a na awf studiować coś związanego z dietetyką sportową, żeby podnieść kwalifikacje. tak to sobie wyobrażałem..i właśnie nie wiem sam co robić.bo póki co nie stać mnie żeby taki kurs zrobić sobie hobbistycznie, dla własnej przyjemności. wiążę z takim kursem możliwość zarobkowania właśnie...co o tym myślisz?

pomysł dobry jak każdy pod warunkiem że wypali:P
nie wiem jaką masz sytuację, ale zawsze możesz studiować dziennie, pracować gdzieś indziej/w weekendy a kurs zrobić w trakcie trwania studiów, tym bardziej że sam papier instruktora chyba wiele nie pomoże - raczej zawsze instruktorzy są po studiach z tego co się spotkałem, kwestia w jakim kierunku się będziesz specjalizował;
jedynie jak masz kogoś kto Cie zatrudni z samym papierem instruktora, bo inaczej to będzie ciężko

mhm...w takim razie musze to przemyśleć wszystko jeszcze raz...widzę ze jesteś dobrze zorientowany w tym temacie. masz jakichś znajomych instruktorów? czy ktoś znajomy miał podobną sytuację? sory ze pytam ale ciekawi mnie po prostu skąd tyle wiesz :)

trochę żyję na tym świecie:P
raz że często zmieniam siłownie (trochę się emigrowałem w różne rejony kraju i zawsze trzeba było coś blisko lokum znaleść:) i paru instruktorów z róznych rejonów poznałem
a dwa że szwagier jest po awf-ie i robił ten kurs (sam w sumie póki co nie robi nic w tym kierunku bo ma inne zajęcie), ale w każdym bądź razie praktycznie nikt z poza uczelni go nie robił, zresztą logicznie myśląc - kogo zatrudnisz - człowiek który ma tylko papier / czy też tego który ma tytuł magistra AWF-ów? (specjalizacja jest wbrew pozorom nie aż tak istotna)
ja myślałem zrobić sobie kurs ale bardziej hobbystycznie, jednak perspektywa 7 tygodni pod rząd chodzenia na kursy po całym tygodniu pracy mi średnio pasuje, gdzie przeważnie w weekendy się tylko wysypiam:) choć może kiedyś się skuszę:)
przemyśl sprawę - tym bardziej że studiując na awf-ie też masz większe szanse się "wkręcić" w branże,
a jeśli masz wybór pomiędzy pracą przez tydzień/studiami w weekend
a studiami dziennie, pracą w weekend to wybieraj studia dzienne (no chyba że masz sytuację że musisz pełny etat pracować no to wtedy coż)
ale wiem że ludzie u mnie na uczelni spokojnie godzili 3/4 etatu ze studiami (mówie o pierwszych latach bo na ostatnich latach to już wogóle inna bajka:)

w każdym bądź razie dzięki, bo szczerze to w okolicy nie mam za bardzo z kim o tym pogadać tak na poważnie, mało osób które znam jest wogóle w temacie siłki itp. a tu to zupełnie co innego, jest kogo spytać i kogo sie doradzić:) dzięki jeszcze raz :)

spoko nie ma problemu:) po to jest forum:)