Zastój w redukcji (bez konia %-))

Witam. Mam pewien problem z redukcją. Otóż redukuje sie od stycznia.
Moje dane
175cm
81kg (druga noga tyle samo )
Trening hst 3 razy w tygodniu
Aeroby to basen 3 razy w tygodniu po 40 minut.
Kalorie na 0: 2420kcal
Kalorie na redukcji: 2046kcal

Teraz zastanawiam się jak by popchnąć dalej tą redukcje. Myślałem o ketozie, dodaniu aerobów, albo przerwie w redukcji bo obcinać nie chce za bardzo kalori bo niedługo nie będzie już co obcinać.

Więc pytam sie bardziej doświadczonych. Co robić?

Za Tobą 4 miesiące redukcji. Pamiętaj, że teraz będzie coraz ciężej. Spróbuj zwiększyć długość aerobów do 60 minut.
A może pora wziąć się za masę i redukować na przyszłe wakacje?

Chciałbym jednak zredukować sie do końca bo jeszcze troche fatu tam zostało. Zamiast zwiększać długość aerobów, zwiększył bym ich częstotliwość najwyżej.

To dodaj 20 minut aerobów w dni treningowe, po siłowni. Ale nie więcej - przetrenujesz się.

tabatami ćwiczyłeś?

Nie ćwiczyłem jeszcze. Rozumiem że może to okazać sie pomocne.
Chyba na razie dorzucę jakieś aeroby i sprawdze te tabaty

Nie będe już pisał nowego tematu tylko dopisze sie tutaj.
Idąc za radą wrzuciłem narazie po 10 minut aerobów po treningu i tabaty (tabatay?) raz w tygodniu.

Zamierzam też przejść na CKD (zmiana diety dobrze zrobi na redukcji a zawsze chciałem ją wypróbować)

Przeczytałem arty, obliczyłem zapotrzebowanie i teraz mam pytanie. W dzień ładowania węglami mogę wyjść poza ustalony limit kalori? Bo nie mam jak tam upchnąć tych 2g/kg białka, 6g/kg węgli i 30g tłuczu.

Czy po prostu lepiej dać deficyt kalori w dni bez ładowania tak by w tygodniu wyszło na razie na 0?

podbijam

osobiście nie polecam Ci CKD, ale skoro chcesz sprawdzić to już Twoja sprawa

na 0 lepiej na początek

O a czemu nie polecasz?

Podbijam.
Dodatkowo chciałbym sie zapytać czy na CKD regeneracja jest gorsza. Dziś po wczorajszych tabatach musiałem opuścić trening bo sie źle czułem.