mam pewien problem. Od miesiąca moja waga stoi praktycznie w miejscu, zdążyło mnie również otłuścić nieco przez ostatnie 2 miesiące, węgle mam na poziomie 400g produktu czyli około 300g węglowodanów. Dieta wygląda tak:
1. Posiłek: Pierś kurczaka 200g, 80g ryżu brązowego, 25ml tłuszczy (oliwa z oliwek + tran)
Trening
2. Posiłek: Pierś kurczaka 200g, 80g ryżu brązowego
3. Posiłek: Pierś kurczaka 200g, 80g ryżu brązowego, 25ml oliwy z oliwek
4. Posiłek: Pierś kurczaka 200g, 80g ryżu brązowego, 25ml oliwy z oliwek
5. Posiłek: WPC 50g, 80g płatków orkiszowych, 25ml oliwy z oliwek
6. Posiłek: Makrela wędzona/łosoś wędzony/jajka/twaróg/tuńczyk 200g (około 40g B), oliwa z oliwek 25ml
3743 kcal
278 g białka
171 g tłuszczu
311 g węglowodanów
Chciałbym zejść nieco z węglowodanami, ale czym w takim razie podbić kcal? dalej lecieć w tłuszcze? Jak widzicie mam ich już dość sporo w diecie, białko również na dość wysokim poziomie bo 3,7g na kgmc.
Waga: 75
Wzrost: 170
Trening siłowy 4-5x w tygodniu
Poradźcie coś proszę.
Pozdrawiam