Juz kolo 2 tygodni mam cos z barkiem. Bylem u lekarzy ale sa takiego koeljki ze po 3 tygodnie trzeba czekac na konsultacje zwykle. Wiec polecialem do sportowego i polecil mi zebym zrobil USG. Bylem tez w szpitalu, zrobili przeswietlenie. Dal mi jakies tabletki przeciwbolowe i masc do smarowania i zalozyli mi chuste zebym w tym latal ;d
Ale nie wiem co robic. Isc robic USG prywatnie czy czekac jak sie cos z tym stanie dalej? Bo np ruszam reka do przodu to jest w porzadku, ale w bok i do tylu to mam ostry bol. Kiedys tez tak mialem ale to dzien lub 2 i wszystko byl w poarzadku. Co byscie poradzili?