Szacuny
0
Napisanych postów
162
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
2130
Od miesiaca chodze na muay thai problem w tym ze nie mam motywacji przed treningiem jestem zestresowany a podczas zamyslony nie potrafie powtorzyc prostych cwiczen mialem 1 trening z ktorego bylem dumny dawalem z siebie wszystko i dopiero w czasie treningu stres i inne problemy przeszly w ogole chialbym byc bardziej zywszy sa takie dni ze samo chodzenie mnie meczy spie nawet duzo zawsze te 8-10h jem tez czesto i nie odzywiam sie byle czym
nie wiem co mam robic chcialbym to trenowac i dawac z siebie wszystko ale nie mam energii do zycia mam zamiar brac magnez moze pomoze troche gdy rano wstaje to zeby sie dobrze obudzic potrzebuje kilku godzin
skad wziasc motywacje ?
co zrobic zebym byl bardziej zywy...
Szacuny
6
Napisanych postów
702
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
9567
dieta:D zacznij jesc odpowiednio:D tylko nie pisz ze sie dobrze odzywiasz bo po tym co piszesz to to jest dla mnie główna przyczyna;D jescz za mało Twój organizm to czuje i działa to na psychike czy chcesz czy nie:D ale tez napewno to lezy w twojej głowie ale musisz sobie z tym poradzic sam:D
Szacuny
1
Napisanych postów
126
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2299
Zdarzają się treningi, które zwyczajnie źle Ci idą, i po nich motywacja trochę siada. Ja miałem tak podczas ostatniego kwietniowego treningu. Potem przerwa majowa, tydzień bez treningów, i bez szczególnej motywacji, bo czułem że poszło mi do dupy. No ale jak dzisiaj sobie pomyślałem, że o ile lepszy stałem się przez ten niedługi czas, w porównaniu do niećwiczącego siebie sprzed 7 miesięcy, to od razu przychodzi wielka chęć sprawdzić, jak dobry będę po kolejnych 7 miesiącach. A potem po kolejnych 14... i tak dalej :)
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
2527
Uświadom sobie - jak ciężko pracujesz na treningach, takie postępy robisz - decyzja należy do ciebie co chcesz osiągnąć, czy chcesz być przeciętniakiem który przychodzi na trening tylko po to żeby pokopać w worek i pogadać z kolegami, czy fighterem na którego żółtodzioby będą patrzeć jak na mastera. I bądź cierpliwy wszystko przyjdzie z czasem, nikt na początku nie był od razu BUAKAW. pozdr,