Jaki trening ?

Tak, dobrze rozumiesz.

Witam ponownie. Trenuje już ponad tydzień, na razie nie narzekam. Progres zauważalny jest w staniu na rękach. Na samym początku strasznie mnie bolały barki przy końcowych sekundach, a teraz też mnie bolą ale nie tak jak wtedy. Stanie robię tak jakby bez nóg jestem oparty o szafkę i nogi są na niej wiec tak jakby utrzymuje sam tułów. Robię tak z racji tego, że nie dam rady zrobić normalnie. Ale do rzeczy mam dwa pytania.
1.Co ile robić nowy test? Czytałem, że należy co 1 miesiąc, ale nie jestem pewny.
2.Drugie pytanie jest tak naprawdę, powodem dla którego piszę tego posta. Czuje lekki ból w dolnym odcinku kręgosłupa, nie jest to jakiś ogromny ból, doskwiera mi jak dłużej posiedzę lub postoje, myślę, że to są słabe prostowniki. Pytanie do was jakie dobre ćwiczenia, takie żebym sobie nie zaszkodził bardziej, polecacie na prostowniki i gdzie je wstawić w moim planie. Byłem rok temu u ortopedy i powiedział, że mam lekką skoliozę i nic z tym nie da się zrobić bo już nie rosnę.



Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-05-22 17:50:40

Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-05-22 17:51:18

Witam ćwiczę już z 4 miesiące i jestem na etapie tuck planche, przy czym wykonuje go ledwo co i to na ugiętych rękach. Mam pytanie ile się dochodzi do pełnego planche? Czy mogę dać 3 ćwiczenia statyczne, na przykład stanie na rękach(mocno wzmacnia bary co by mi się przydało), planche ,back/front lever?

Widzę, że nikt się nie odzywa w moim temacie. Ponawiam pytania powyżej i zadam nowe. Wiadomo rok szkolny się rozpoczął i plan lekcji nie wszystkim sprzyja w treningach. Do tej pory ćwiczyłem 3 razy w tygodniu poniedziałek, środa i piątek i było bardzo dobrze, ale teraz dowalili mi w środę lekcji do 19:15 (czyli wracam do domu około 20). Do wyboru mam ćwiczyć 2, 3 lub nawet 4 razy w tygodniu z czego to przypada na dni
2 razy w tyg poniedziałek, czwartek.
3 razy w tyg, wtorek, czwartek, sobota.
4 razy w tyg, poniedziałek, wtorek, czwartek, piątek.
Podobno w książce autor opisał, że można ćwiczyć 4 razy w tyg, ale co wy o tym myślicie która opcja będzie najlepsza według was?


Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-09-03 12:43:41

Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-09-03 12:44:01

3x w tygodniu.
Na wcześniejsze pytane nie znam odpowiedzi, bo średnio interesuje się gimnastyką.
Ale myślę, ze możesz. W żaden sposób, nie powinno to źle na ciebie oddziaływać. No chyba, że masz problemy z barkami.

Ok, dzięki za odpowiedz. Sog

Im częściej tym lepiej, z tym, że z drugiej strony masz się nie przetrenować. Statyczne możesz robić codziennie. Tuck plancha nie wykonuje sie na ugietych rekach, po prostu zle to robisz. Poczytaj sobie ogolnie forum sommera nie tylko ksiazke. Na przykład to, że zanim nie opanujesz minutowego L-sita nie ma sensu brania się za planche. A kazda pozycje zanim przejdziesz dalej musisz miec opanowana na jedna minutę. Rob cwiczenia rozciagajace jakie zaleca.

Wogole sobie zostaw planche i manne na koniec i bierz za l-sit, back front, stanie na rekach.

Statyczne nawet 4 robią. Ale im wiecej to nie nzaczy lepiej koniecznie.

Najpierw wez stanie, l-sit, back lever. Bedzie to mialo przelozenie pozniej na inne cwiczenia. Nie ma co lapac sie za wszystko na raz. Zanim back lever zaczeniesz german hang opanuj minutowe.

Zmieniony przez - wiadomo_kt w dniu 2012-09-12 19:34:22

"Tuck plancha nie wykonuje sie na ugietych rekach, po prostu zle to robisz."

Już robie na prostych.


"Wogole sobie zostaw planche i manne na koniec i bierz za l-sit, back front, stanie na rekach."

L-sit raz próbowałem i przez 2 miesiące praktycznie zero progresu, zacząłem potem robić back lever i po kolejnych 2 miesiącach jestem w stanie utrzymać go przez 2sekudny, a potem łapie mnie skurcz w nodze.




Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-09-15 19:17:54

Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-09-15 19:18:31

Może za ambitnie ciśniesz? Za trudne warianty ćwiczeń.

Raczej nie. Narazie wszystko jest ok, odnotowuje stały progres wiec lepiej nic nie zmieniać. Póki odnotowuje progres nie będę niczego ruszał, jak będę miał zastój to zacznę się martwić. Trochę głupio, że nie robię L-sita, bo to podstawowe ćwiczenie, ale jest to chyba jedno z tych ćwiczeń które idzie mi strasznie opornie. Myślę, że jak się nauczę trudniejszych wersji innych ćwiczeń to L-sit też podskoczy. W każdym razie dzięki za pomoc i naprowadzenie na forum trenera. Dałem soga, ale chyba nie weszło.

Zmieniony przez - Marekspd w dniu 2012-09-16 09:38:19