postanowilem pozbyc sie tluszczu . obecnie waze 67kg (wczesniej 75kg a jeszcze wczesniej 96kg <--- mo moj max :D ) waga mi spadla jak chcac przyjmowac pewne leki musialem kontrolowac poziom cholesterolu i go zredukowac , bo one go podwyzszaly i tak niespodziewanie spadlem do 75kg zmniejszajac porcje posilkow unikajac tych ktore mi moga podniesc poziom cholesterolu i rozne takie obnizajace go oliwki, mleko sojowe .
ale teraz chcialbym calkiem pozbyc sie tluszczu glownie na brzuchy (wiem ze spadnei mi z calego ciala)
mam 180cm wzrostu i 28 lat zakupilem sobie rowerek stacjonarny i cwicze na nim jakies 3 ,4 dni w tygodniu po 1h lub 1h15min (na pulsometrze pokazuje mi wtedy 500 spalonych kalorii)
no i teraz dieta walcze z tym od jakiegos czasu i bez porady chyba sie nie obedzie , bo im wiecej czytam tym bardziej jestem "glupi"
ulozylem sobie cos takiego , mozecie mi cos poradzic jak to poprawic aby bylo ok.
do pierwszego posilku jeszcze dodaje 2 plastry bekonu (wyglada jak by byl robiony w jakims kotle bo nei jest przypalony jak z patelni, jem to w pracy jest tam stolowka, lub zamiast bekonu miseczke platkow owsianych na mleku - tez stolowkowe)