Dodam że wcześniej miałem problemy ze stawami (kolana, łokcie, nadgarstki) ale stosowałem wiele różnych rzeczy i je wyleczyłem, a nawet czuję że się wzmocniły ale jeśli chodzi o kostki to już nie mam pojęcia co z tym zrobić. Mieszkam w UK i nie mam zamiaru iść do lekarza bo nie ma to sensu, bo jedyne co mi powie to żebym przestał ćwiczyć/biegać i co najwyżej jakąś maść mi da albo paracetamol...
Teraz pytanie co mogę zrobić aby podleczyć/wzmocnić kostki? czy jakieś opaski/stabilizatory mogą pomóc?