Strach przed walką pomimo umiejętności

Wiesz byle nie ze zbyt dużo lepszymi od siebie bo zamiast pewności siebie to może kompleksów się nabawić, jeśli ktoś chce budować pewność siebie to raczej wskazani byliby słabsi przeciwnicy

Wszystko zależy od tego, na ile ten lepszy jest myślący. Jeśli lekko dostosuje swój poziom do słabszego (albo nie jest dużo lepszy), to może być fajnie i ten drugi może się wiele nauczyć. Ale jeśli jest sporo lepszy i będzie jechał swoje, to ten słabszy cały sparring będzie skupiony na defensywie. Od czasu do czasu warto sobie coś takiego zafundować, ale na dłuższą metę to w ten sposób człowiek się chyba dużo nie nauczy.

Badania potwierdzają że do działania najbardziej motywują rzeczy (czynności do zrobienia) lekko wychodzące poza nasze możliwości.

Jak się wczytam w to, co napisałem wcześniej, to się potwierdza z tymi badaniami. Czyli można powiedzieć, że ich wyniki są zbieżne z wnioskami z moich empirycznych badań prowadzonych przez lata na własnej skórze (oraz kości nosowej, żuchwie, goleniach i wielu innych miejscach, które czasem by wolały, żebym znalazł sobie inne hobby).