SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Fedor Emelianenko odchodzi niedlugo na emeryture?

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 6046

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Rabittt FIGHT24.PL
Ekspert
Szacuny 128 Napisanych postów 8533 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 61281
A stąd ten wniosek, że mimo olbrzymiej przewagi warunków i niedyspozycji Fedora, Bigfoot i tak nie potrafił go skończyć. Fedor przecież jak najbardziej był w stanie walczyć w III rundzie gdyby nie to oko, no z tym już nic nie mógł zrobić. Jakby jego twarz była troszkę odporniejsza pewnie zakończyłoby się to decyzją dla Silvy. Dlatego nie pisz, że
enediktal
A BigFoot by Emelianenkę zjadł na drugie śniadanie i nawet nie poczuł, że ma coś w żołądku.

bo to oznacza, że szybko by go skończył.
A jeżeli chodzi o rewanż to weź też pod uwagę, że Silva wracałby po "spałowaniu" przez Cormiera i (zapewne) Caina.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2678 Napisanych postów 9011 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 221380
"Co z tego, że raz zdemolował Fedora?

To, że najprawdopodobniej zrobiłby to jeszcze raz. "
"Ale ja nigdzie nie napisałem, że byłby bez szans. Odniosłem sie tylko do wypowiedzi"
No i sam sobie w tym momencie zaprzeczasz panie Annhilus zresztą nie pierwszy raz
"jestes tak dobry jak twoja ostatnia walka" twoje własne słowa(całkiem niedawne odnośnie Fedora) odnieś je też do Caina
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2515 Napisanych postów 12794 Wiek 33 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 841469
Ja bym oceniał szanse Fiedzi na 30%, biorąc uwagę identyczną formę jak przy ich pierwszym spotkaniu.

Nie zapominałbym że Silva cały czas idzie do przodu pewnie.

Panowie, Fedor swój rozdział w MMA napisał i nazywa się PRIDE.

Teraz nie dość że rywale są trudniejsi to Fedor mimo wszystko jest gorszy niż kiedyś- mniej zrywny, wyraźnie gorszy refleks, no i oktagon zdecydowanie mu nie służy.

Poza tym jego atutem była wszechstronność, kiedyś był jak na swoje czasy zayebisty we wszystkim, teraz tak naprawdę w niczym nie jest bardzo dobry. Inna era, inne podejście. Dla mnie tak czy siak jest yebanym królem
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 308 Napisanych postów 2583 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34961
"Co z tego, że raz zdemolował Fedora?

To, że najprawdopodobniej zrobiłby to jeszcze raz. "
"Ale ja nigdzie nie napisałem, że byłby bez szans. Odniosłem sie tylko do wypowiedzi"



Bane158 czy Ty rozumiesz znaczenie słowa NAJPRAWDOPODOBNIEJ? Najprawdopodobniej oznacza "z największym prawdopobieństwem", a nie "na pewno", odsyłam w celu dalszej lektury do aksjomatów Kołmogorowa teorii prawdopodobieństwa...




A stąd ten wniosek, że mimo olbrzymiej przewagi warunków i niedyspozycji Fedora, Bigfoot i tak nie potrafił go skończyć.


Przecież to zrobił






Fedor przecież jak najbardziej był w stanie walczyć w III rundzie gdyby nie to oko



Zacytuje Kazika - "gdyby matka miała f***a, to by była ojcem".






Jakby jego twarz była troszkę odporniejsza pewnie zakończyłoby się to decyzją dla Silvy

Ja pyerdole, nie wierze

Zmieniony przez - annihilus w dniu 2012-05-20 02:35:06

Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1612 Wiek 25 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 22961
Długa kariera najlepszego zawodnika MMA na świecie dobiega końca. Fedor Emelianenko ogłosił, że po swoim czerwcowym pojedynku odejdzie na sportową emeryturę. Popularny „The Last Emperor” 21 czerwca zmierzy się z Pedro Rizzo na gali M-1 Global.

- To będzie moja ostatnia walka w karierze. Czas zakończyć moją przygodę z MMA – powiedział Fedor Emelianenko.

Fedor opuścił organizację Strikeforce, gdzie przegrał trzy pojedynki. W czerwcu 2010 roku poddał go Fabricio Werdum, w lutym 2011 roku obił Antonio Silva zmuszając sędziego do zakończenia starcia, a w lipcu ubiegłego roku, znokautował Dan Henderson.

Po odejściu ze Strikeforce, Emelianenko stoczył dwa udane starcia. W listopadzie pokonał Jeffa Monsona na gali M-1 Global decyzją sędziów, natomiast w ostatni dzień 2011 roku szybko znokautował Japończyka Satoshi Ishii w walce wieczoru gali Dream – Fight for Japan.



Jednak się potwierdziło.

Zmieniony przez - KyokushinGaryu w dniu 2012-05-20 10:31:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2413 Wiek 29 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 20417
Niestety a liczyłem, że powalczy jeszcze :( szkoda naprawdę szkoda. Ale jestem zadowolony i dumny, że mogłem dorastać i oglądać jego walki w czasach gdy był niezniszczalny .

"Ten, kto nigdy nie upadł, nie wie, jak się podnieść" - Fedor Emelianenko

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

niscy fighterzy

Następny temat

2 pytania odnosnie treningów

WHEY premium