Obecnie jestem na cyklu kreatynowym.Zależy mi na suchej masie mięśniowej. Moja suplementacja wygląda następująco:
naczczo kreatyna,
15 min przed treningiem 10g bcaa i 6 kaps, whiteflood
odrazu po treningu kreatyna, 30g carbo, 10g bcaa
15 min później białko
Od poniedziałku chciał bym zacząć trening interwałowy. Czytałem dużo na ten temat i wszędzie piszą, że przy interwałach jest duży katabolizm. Żeby go zatrzymać pomyślałem żeby zrobić tak:
po treningu siłowym 30g carbo, 10g bcaa, kreatyna i na trening interwałowy. Po nim odrazu białko. Myślicie że bedzie okej? Nie ukrywam że dużo bardziej zależy mi na treningu siłowym i pod jego kątem jest cykl kreatynowy więc czy kreatyna i bcaa nie pójdą na marne kosztem interwałów? A może jakieś inne dawkowanie żeby było dobrze?
pozdrawiam