Tytułem wstępu: Mam 21 lat, 190 wzrostu i jeszcze pod koniec lutego ważyłem 100 kg (z czego większość to tłuszczyk, klatka 107 cm, biceps 33, talia 106). Minęło 2.5 miesiąca i dzisiaj już jest to 86 kg (poza talią (88) wymiary takie same), jednak tkanka tłuszczowa wciąż jest (głupim, myślałem,że przy 90 już będzie niezauważalna).
Cel:
Wyrzeźbione mięśnie, większy biceps, BF jednocyfrowy (tzn może być i dwu, celem jest brak tłuszczu na brzuchu i odsłonięty ABS)
Treningi:
Poniedziałek: 18.30-20.30/21.00 siłownia (chodzenie na bieżni pod ciśnieniem, biceps, klata, triceps, nogi, plecy po 12 powtórzeń, rowerek 15 min na koniec)
Wtorek: 8.00-9.00 basen
Środa: 18.30-20.00 boks; 20.00-21 biceps i rowerek 45 min
Czwartek: 20.00/20.30-22.00 siłownia (plan taki jak w poniedziałek)
Piątek: 8.00-9.00 basen
Sobota: wolne
Niedziela: 16.30-17.00 rowerek 17.00-18.00 tarczowanie (boks)
Poza tym codziennie (soboty też) robię od 1 do 3 (zależy od dnia) serie tych ćwiczeń na brzuch (mięśnie mocno wyczuwalne pod tłuszczem):
Dieta do tej pory:
7.00 wstaję
8-8.30 3 wasy (zytnie/3 zboza) z suchą krakowską + czasem papryka
12.00 to samo co wcześniej/jajecznica z 3 jajek (w dni basenowe)
14.00 Jabłko (nie zawsze)
16.30 obiad (jem co dadzą, więc czasem to wołowina smażona, czasem kurczak z piekarnika, a czasem gulasz)
trening
po treningu (koło 21) jabłko/połowa porcji wędzonego halibuta
Poradziłem się kogoś, kto się lepiej zna i mi zaproponowano:
Poniedziałek+środa+czwartek+niedziela
8/8.30 2/3 kanapki z chlebem razowym i chudą szynką drobiową/schabem (do pracy, więc kanapka=2 pajdy. lepiej 2 kanapki czy 3?) + papryka
12.00 marchewka/jabłko
16.30 (niedziela o 15.30) obiad (starać się mięsa gotowane/pieczone i dużo warzyw, kasz, ryżu, razowy makaron)
trening
po treningu (18.10/21/22.10 w zaleznosci od dnia) kajzerka z chudą szynką drobiową+banan
w niedziele o 21 marchewka (potreningowy posiłek o 18.10)
24-1 sen
Wtorek+piątek (lepiej zjeść śniadanie po basenie, czy przed?)
7.40/9.20 jajecznica/omlet z 3 jajek z papryką i sucharami
(jeśli sniadanie przed to 9.20 kajzerka z szynką drobiową+banan)
12.00 marchewka/jabłko
16.30 obiad
21 - 3 marchewki
24-1 sen
sobota (dzień rozpusty)
11.00 sniadanie jak w tygodniu (kanapki/jajka)
14.30 1 kanapka z białym pieczywem, jajkiem i kurczakiem
17.00 obiad dowolny
21.00 3 marchewki
W niedziele wieczorem jest jeszcze ok 2h sauny suchej.
Będę bardzo wdzięczny za feedback. Intensywne treningi skończą się pod koniec czerwca niestety, bo wyjazdy, a od października uczelnia (teraz mam rok przerwy, szkoda że się późno zabrałem). Wtedy będę się starał 1x basen i 2/3x siłownia + dieta.
Wiem, że takich tematów pojawia się masa, jednak mam nadzieję, że i na mój odpowiecie. :) Przyjmę krytykę na mą wątłą klatę.
Pozdrawiam i z góry dziękuję,
Paso
hipnoza sceniczna kontakt:
[email protected]