SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

prawidłowa dieta źródłem sukcesu?

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1617

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
Witajcie, potrzebuję pomocy.
Całe życie się odchudzam - od kiedy pamiętam byłam pączkiem i walczyłam z tym, jak potrafiłam. Niestety bezskutecznie, albo inaczej - ekstremalna, półroczna głodówka, podczas której zrzucałam 20/30 kg, po czym niesamowity efekt jojo, gdzie wracałam do wagi wyjściowej. Rozwaliłam tym sobie metabolizm, mój organizm zaczynał wariować, włosy wypadały na potęgę, byłam osłabiona itd.
Po mojej ostatniej tego typu diecie (ponad 2 lata temu) na całe szczęście nie wróciłam do wagi wyjściowej (ok. 110 kg), tylko zatrzymałam się na poziomie 90/93 kg. Bardzo zależy mi na tym, by dojść do wagi ok 65-70 kg, ale tym razem postanowiłam iść po rozum do głowy i zamiast przechodzić na głodówkę, poszłam na siłownię. Moje ciało po tych moich wcześniejszych metodach nie wygląda za ciekawie - mam dużo rozstępów, których już się pewnie nie pozbędę, skóra nie jest tak jędrna jak kiedyś itd. Pomyślałam sobie, że po siłowni wygląd ciała trochę się poprawi, poza tym chciałam podnieść wydolność mojego organizmu - w tej chwili po wejściu na 4 piętro łapię zadyszkę, co mnie trochę przeraziło - mam 27 lat, więc powinnam hasać na 10 piętro i nawet się nie spocić!
O dziwo, na siłowni mi się bardzo spodobało. Pierwsze kilka razy nie było łatwo, ale doszłam do wprawy. Lubię się spocić, pobiegać trochę, sama byłam w szoku, że idę tam z przyjemnością..
I tutaj pojawia się mój problem - od 2,5 miesięcy chodzę na siłownię regularnie (3 razy w tygodniu) i schudłam przez ten okres 2 kg. Gdybym nie chodziła tam a przeszła na moją zwyczajową głodówkę, miałabym już jakieś 10 kilo z głowy. Zwracam się do Was o pomoc, gdyż zaczęłam już wpadać w swoje stare nawyki i ograniczam, co się tylko da. Niestety, nic nie pomaga. Nie chcę sobie szkodzić. Trochę tutaj już poczytałam i doszłam do tego, że chyba sama spowalniam swój metabolizm, ale nie wiem, jak mam jeść. Kompletnie się na tym nie znam, nigdy w życiu nie liczyłam białek, węglowodanów itp., jestem za to ekspertką od diety 200 kcal.
W związku z powyższym monologiem niech mi ktoś z Was napisze, w jaki sposób mam przeliczać swoje zapotrzebowanie na poszczególne składniki niezbędne do zdrowego zrzucenia wagi? Prowadzę mało aktywny tryb życia - to znaczy przeważnie cały dzień mam zajęty - ale w pracy cały dzień siedzę, później jadę na jakieś kursy, szkolenia, zakupy, do lekarza, czy gdziekolwiek indziej, ale prawie zawsze samochodem. Jedyne co, to ta siłownia jest moją aktywnością.
Podajcie mi proszę linka do jakichś tematów dot. jedzenia, zapotrzebowania na BWT osób będących w podobnej sytuacji.
Być może powinnam się podłączyć pod jakiś wątek lub mój post zawrzeć gdzie indziej - z góry przepraszam, ale jestem tutaj drugi raz w życiu, mam bardzo dużo do nadrobienia, ale na to potrzebne mi będzie kilka godzin i muszę to chyba rozłożyć na raty.
Jeśli ktoś wie, jak mi pomóc i znajdzie trochę czasu i chęci - z góry dziękuję :)

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
wypełnij i wklej ankietę znajdującą się w tym topiku oraz przeczytaj wylinkowane tam tematy https://www.sfd.pl/Koncepcja_i_regulamin_działu-t666947.html ,

- ze zrozumieniem przeczytaj https://www.sfd.pl/-t585708.html 
- wyraźne zdjęcia przodem, tyłem i bokiem w neutralnej pozycji (żądnych obcasów, zdjęć w lustrze, itp.)
- wrzuć swoje dotychczasowe posiłki w www.potreningu.pl (hasło i login jak na sfd) , generuj zrzut i następne wklej do w swoim topiku

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
Twoje 2kg na (mam nadzieję) rozsądnej diecie i przy odpowiednim treningu jest dużo bardziej wartościowe od 10kg na głodówce. Wiesz dlaczego?
a) nie straciłaś samych mięśni i wody, a faktycznie spalasz tłuszcz,
b) zmienia się jakość ciała, a mięśnie ważą więcej,
c) nie rozwalasz sobie dalej metabolizmu, nie dorabiasz się różnych braków, bo nie oszukujmy się, na niskokalorycznej diecie nie dostarczasz wszystkiego, co niezbędne i na dłuższą metę jest to NIEZDROWE,
d) gubisz tłuszcz powoli ale trwale. Wygłodniały organizm nie rzuci się za chwilę na wszystko co spotka na drodze,
e) twoje odchudzanie nie jest tylko chwilową dietą cud, ale zamienia się w STYL ŻYCIA
I o to chodzi. Poza tym popatrz do dzienników dziewczyn, czasami jest niewielka różnica na wadze a obwody spadają jak głupie, a niekiedy nawet obwody lecą tylko trochę, a jednak wizualnie zmiany zachodzą(zresztą i ja tak miałam). Wagę łazienkową wyrzuć przez okno za to zainwestuj w wagę kuchenną i zacznij patrzeć na jakość jedzenia. Dobrze, że tu trafiłaś. Pora przestać kręcić się w kółko. Powodzenia

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
Witajcie, dziękuję za Wasz odzew. Wrzucam najpierw moje dzisiejsze posiłki. Nie wypełniłam ilości białka, węglowodanów itd., gdyż po prostu nie wiem, ile tych składników jest w spożywanych posiłkach. Podałyście dużo linków, w których są kolejne linki - muszę do tego przysiąść, gdyż czuję, że to jest duża skarbnica wiedzy. Wiem i otwarcie się do tego przyznaję, iż odżywiam się niezdrowo - nie umiem jeszcze odpowiednio komponować posiłków i nie mam na to czasu. Jadam przeważnie w biegu, w pracy, ale już dziś zapowiedziałam moim ukochanym bufetowym, że jestem na diecie i będziemy konsultować spożywane w pracy obiadki - jutro na przykład jest udko z kurczaka z ziemniakami, ale już mi obiecały wymienić ziemniaki na górę gotowanej marchewki :)

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
Co do ankiety:

Wiek : 27
Waga : 90
Wzrost : 175
Obwód w biuście(1) : 108
Obwód pod biustem : 80
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 87
Obwód na wysokości pępka : 95
Obwód bioder (3): 118
Obwód uda w najszerszym miejscu: 70
Obwód łydki : 42
W którym miejscu najszybciej tyjesz : biodra, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : brzuch, piersi
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) siłownia 3 razy w tygodniu, czasem rower, długi spacer
Co lubisz jeść na śniadanie: przeważnie bułka
Co lubisz jeść na obiad : bardzo różnie - od kanapki w biegu do dwudaniowego obiadu (w zależności od czasu i ochoty)
Co jako przekąskę : przepadam za słodkim, ale potrafię się ograniczyć - jako przekąskę jadam jogurt lub owoc
Co jako deser : j.w.
Ograniczenia żywieniowe : odmawiam sobie słodyczy
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : tabletek nie biorę, okresy regularne, nie choruję
Preferowane formy aktywności fizycznej : wspomniana siłownia, rozpoczęłam też rollmasaż
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : megaredukcyjna, na pograniczu głodówki



To tyle, jeśli chodzi o ankietę.
Postaram się jeszcze dziś dodać zdjęcia i spróbuję choć część materiałów z przesłanych linków przeczytać.
Jeszcze raz wszystkim Wam dziękuję

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
I jeszcze ten zdjęcia - ciężko mi się patrzy na siebie, ale niech będzie, mam nadzieję, że nikt nie będzie jadł podczas oglądania :)

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
A chcesz zacząc odżywiać się zdrowo czy jak 99% nowych lasek znikniesz po 3 dniach i 4 stronach dobrych rad?

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
Zostaję tu na stałe.. A przynajmniej na kilka lat :)
Nie chcę tylko schudnąć - postanowiłam zmienić swoje zasady żywieniowe.
Rok temu mój Tato zmarł na zawał w wieku 57 lat. Planuję kiedyś mieć dzieci i nie chcę ich tak szybko zostawiać.
Chcę po prostu zdrowo się odżywiać, zdrowo wyglądać, a jeśli przy tym schudnę, a moje ciało będzie pięknie umięśnione, to tylko tym lepiej dla mnie :)

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 3070 Wiek 36 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 64241
No to jak kilka lat i chcesz się za to zabrać porządnie to proponowałabym zainwestować w wagę kuchenną. Póki jej nie masz, możesz się opierać o stronę ilewazypl. No i szacunkowo rozpisywać ile czego zjadłaś. Jak miałaś tam bułkę z jajkiem i serem to wpisujesz oddzielnie bułkę, jajko, ser i wiesz ile jest B,T,W. Warzyw nie wliczasz (chyba że korzeniowe i strączki) Za to jedz ich więcej.
Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj, ale przede wszystkim zacznij od tego, jednego wątku: https://www.sfd.pl/-t752315.html
Ostatni Twój jadłospis to tragedia. Musisz zacząć jeść dwa razy tyle ale bez żadnych śmieci. Wpisuj CODZIENNIE jak wyglądał Twój jadłospis i aktywność i powoli nauczysz się wszystko ogarnąć.

"Jeśli spędzasz zbyt wiele czasu myśląc o czymś, nigdy tego nie dokonasz" (Bruce Lee)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 16
Hmmm, z tym ważeniem produktów to będę miała problem, gdyż nie przygotowuję sobie w tygodniu jedzenia - jem w pracowniczym bufecie.
Zacznę trenować w weekend takie odmierzanie produktów.
Dziękuję za wszystkie rady

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

nie wiem czemu tyje II ;[

Następny temat

Red redukcja :)

WHEY premium