Od ponad miesiąca trenuję Billem Starem następującym:
Pon.
Przysiad 5x5
WL 5x5
Wiosłowanie oburącz 5x5
Podciąganie podchwyt 4s.
Skłony tułowia z obciążeniem 3s.
Śr.
Przysiad 4x5
Wyciskanie sztangielkami skos 4x5
MC 4x5
Podciąganie nachwyt 3s.
Pompki na poręczach
Pt.
Przysiad 4x5, 1x3, 1x8
WL 4x5, 1x3, 1x8
Wiosłowanie oburącz 4x5, 1x3, 1x8
MIlitary press 4x5
Wspięcia na palce 3s.
Obciążenia zwiększają się procentowo od 60 do 100%, gdzie 100% to maks. dla 5 powtórzeń. W piątek wchodzę na 102,5 %. Ogólnie trening wg: http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=91
Ogólnie trening jest dla mnie ekstra! Świetnie się po nim czuję i widzę progres. Oczywiście zacząłem z zaniżonymi wartościami 100% i teraz po 5 tygodniach wchodzę na moje realne maksy.
Pojawił się natomiast spory problem, mianowicie przetrenowanie mięśni ud. Wiem, że trening jest dla osób bardziej zaawansowanych, ale regeneruję się szybko, mam dużo snu i wszystko było OK do czasu rozpoczęcia się Ligi, w której amatorsko gram w piłkę (niedziela).
Poza przysiadem czuję progres a tu coraz większe zmęczenie. Nie chciałbym żadnej kontuzji, stąd moje pytanie: Czy jakoś zmodyfikować plan i usunąć przysiady z którego dnia czy zmienić trening na inne FBW?
Wiem, że w Billu Starze przysiad to podstawowe ćwiczenie, więc usuwanie go choć z jednego dnia treningowego może nie mieć sensu.
Dodam, że wcześniej przez 4 miesiące ćwiczyłem słabym splitem (klatka+bic, plecy+tric, +nogi+barki)
Z góry dziękuję za pomoc!