Dawid Kostecki vs Roy Jones Jr - 30 czerwca?

właśnie też chciałem pytać czy ktoś wie jaki wynik PPV no raczej bekowy, więc nie podadzą go do wiadomości publicznej hehe

własnie dzieki temu ze jest ppv przyjechali RJJ, McCline czy Campbell

kiedy w PL byla gala z takimi nazwiskami ?

szczerze to wole dać 20-30zł raz na pól roku i zobaczyc kogos takiego, niż jak Szpilka obija takiego Basile i wszyscy sie jarają ze pobił typa co ma 54 wygrane
albo Kosteckiego który pierze słowaków, węgrów którzy nawet nie umieją gardy trzymać

cos za cos

RJJ ,McCline czy Campbell przyjechali po dobre wypłaty nie dlatego ,że jest PPV.

Każdy z wymienionych wyżej to emeryt ponad 40 lat z RJJ na czele który skończył się x lat temu.

PPV to ewentualnie może być gala pokroju Adamek-Kliczko a nie wypalony RJJ.

a dobre wyplaty skad sie biorą jak nie z ppv + bilety ?

no i nieoczekiwany ciąg dalszy:

www.sport.pl/sport/1,79102,12307566,Jones_Jr_oskarza_polskich_promotorow__Stracilem_1.html

co prawda nie wyobrażam sobie jak sobie Roy obliczył ten milion $$$ strat który niby miał ponieść przez to że nie było Kosteckiego, ale skoro brakuje mu kasy na podatki to pewnie będzie się czepiał wszystkich możliwych sposobów.

Wg mnie raczej miał szczęście z tym zastępstwem - przecież nawet walkę z Głażewskim przegrał, ale że nie jest to promowany zawodnik to sędziowie "wyprostowali" werdykt i Roy może nadal się sprzedawać (nawet coś przebąkiwali o walce z Diablo). Gdyby do ringu wyszedł Kostecki to Roy odnotowałby kolejną przegraną i coraz trudniej byłoby o kasowe walki.

ten milion to pewnie kwestia zmiany zawodnika, walki z kims nizej notowanym, bo wiadomo ze gdyby wygrał z Kosteckim to byla by szansa na duzą walke własnie chociazby z Diablo

Tyle że patrząc na jego obecną formę (sędziowie musieli mu pomóc z Głażewskim) raczej trudno realistycznie rozpatrywać scenariusz w którym wygrałby z Kosteckim... a że jednak przy ich pomocy jakoś "wygrał" to walka z Diablo nadal nie jest wykluczona.

PPV były sprzedawane za 30 PLN, czyli jakieś 9$... z czego do Roya szła tylko część, więc też trudno byłoby tu uzbierać 1 mln. Musiałby liczyć na to że w Polsce przeciwko Głażewskiemu/Kosteckiemu kupi go więcej osób niż kilka lat temu w USA przeciw Hopkinsowi.