Bieganie na stadionie - wskazówki

Witam. Jak w temacie, jutro mam biegać na stadionie na 1500m, pierwszy raz i może dalibyście mi jakieś wzkazówki...? (w kolcach )

Wiadomo blisko krawężnika,nie trać czasu i siły na łokociowanie się i przepychanki ustaw się i biegaj swoje.ustaw sie na swoim miejscu jeśli wyda ci za wolno wyprzedzaj.Jak ja biegam 1500 to zawsze mam taktykę czyli określone czasy jakie mam mieć na 300-700-1100 no i oczywiście ostatnie 200 metrów to już do bólu bez taktyk.

tak jak wyzej pisał to sie zgadzam.. potruchtaj przed startem 20 minut spokojnego biegu + rozgrzej sie i 15 min przed startem nic nie rob POWODZENIA !!!

Dzieki za wskazówki,dzisiaj pierwszy raz biegałem i nie bardzo mi to wyszło, okazało sie, że to nie jest tak jak na ulicznych, gdzie wszyscy wyrywają sprintem na początku teraz już wiem, że siły zostawia się na koniec, ale i tak trzeba więcej treningu
jeszcze dodam: 1500m - 4:40
jak już wiem jaki mam mniej więcej czas, to niedługo znów sprubuję na 1500, zobaczymy czy się poprawie...

chyba nie potrzenie prowadziłem przez pierwsze 2 kułka, na trzecim mnie już wyprzedzali, a na czwartym zdychałem

Jest życiówa i jest z czego urywać.Trenuj dalej i będzie dobrze

ja po swoich przezyciach jednak staram sie pierwsze 100m iśc po 2,3 torze bo partyzanci ida 100 w 15s a koncza w 4.30 i wolniej nie rozumiem tego

Partyzanci dobre;p ja na nich mówie Kamikaze.Widac jak Polska długa i szeroka wszędzie tacy się znajdą.

Bo każdy myśli że jak wyskoczy na początku to i na początku dobiegnie. A najczęściej ten co był na początku schodzi potem do tyłu.

Chociaż nie można truchtać sobie na końcu z nadzieją że na ostatnim wirażu wszystkich wyprzedzisz, bo czołówka odleci i tyle będzie.

Ja ostatnio na zawodach biegałem 800m, pierwsze kółko o zgrozo prowadziłem, ale chociaż nadałem takie sobie tempo i każdy bał się wyprzedzić. Na 2 kółku dwóch mnie wyprzedziło, na 200m do mety wziąłem jednego i zakończyłem jako drugi. Czas taki sobie, ale tu liczyło się miejsce...:)

Według mnie najlepiej od początku trzymać się w czołówce, ale nie na 1szym miejscu i na ostatnich 200 lub 100m atakować.

Najlepiej trzymać się za kimś z kimś się chce wygrać (faworyta biegu jeśli walczymy o mistrzostwo). No ale - są różne typy biegaczy. Niektórzy mają takiego finisha że po wolnym biegu są wstanie wygrać z kimś dużo lepszym na ostatnich metrach.
Inny przypadek to np. ja, kiedy wiem że będę się z kimś musiał męczyć na jakimś biegu bo jest na takim samym poziomie(tylko z lepszą końcówką) to startuję z czołówką biegu narzucając bardzo dużo tempo by ta osoba wysiadła

Nie zawsze wygrywa najlepszy!