Otóż zauważyłem, że podczas treningu na biceps (Sztanga), nagle coś "zastyga". Jest to załóżmy 8 powtórzenie, a tu nagle nie mogę zgiąć do końca, mimo, że czuję, że siła jest.
Zawsze się rozgrzewam, rozciągam, nigdy nie było problemów. Nie robię "porywczych" ruchów i tym podobnych.
Co może być powodem? Czy przez to efekt treningu znika?