Sniadanie - 100g twarogu + szczypior + rzodkiewka + 5x pieczywo wasa (20 kcal sztuka)
Obiad - ok.400g zupy typu: krupnik, ogorkowa itp
Kolacja - również zupa, badz drugi raz twarog
w miedzy czasie gdy poczulem glod podjadalem ogorki, jakies jablko czy pieczywo wasa.
Niezbyt skomplikowana dieta jednak przyniosla efekt oczywiscie podczas diety regularny ruch czyli zrezygnowanie z samochodu, 40 - 50 minut ciaglego biegu, plus bywaly 3 dni w tygodniu gdzie dodawalem jakas silownie czy trening pilki noznej,rower. I problem polega na tym iz uzyskalem wage do ktorej dazylem i prosze o porady by uniknac efektu jojo dodam iz nie mam zamiaru porzucic codziennego biegania jednak jak kazdy czlowiek ma sie ochote szczegolnie na jakiegos grila w okresie letnim jednak jak bedzie z tym efektem jojo? z gory dziekuje za odpowiedz :) pozdrawiam