Wejscie w nogi - dynamika nóg

Witajcie, od dłuższego czasu mam problem z obaleniami(a rzutów to w ogóle nie czuje), kompletnie mi nie wychodzą, czuje że moje wejścia są za wolne, praktycznie obalenia mi wychodzą jedynie na osobach w mojej wadze i ze stażem nie wiekszym jak 5-6 miesięcy. Gdy ktoś ma 10kg+ wiecej to nawet gdy jest to swieżak mam problemy. Podobnie jest z kopnieciami, nie czuje tego dynamitu w nogach. Jak w takim wypadku poprawić to ? Wiem, ze nic samo nie przychodzi i trzeba czasu i wiele treningów ale na trenigach widze osoby chodzace niewiele dluzej niz ja i znacznie lepiej radzace sobie z obaleniami. Zastanawiam sie czy jakies cwiczenia na poprawe dynamiki nóg mogły by pomóc ? W koncu cala sekwencja ruchowa rozni sie przy takim cwiczeniu na silowni, a wejsciu w nogi. Licze na pomoc.
Pozdro

po roku treningów nie podziewaj się więcej niż osiągnąłeś. przy twoim stażu co to znaczy "od dłuższego czasu"? ty zwyczajnie masz za mało doświadczenia i najwyraźniej coś robisz źle na treningach, może za mało trenujesz? nie sposób powiedzieć nie znając cię.
nie wiem jak kopnięcia, to nie moja działka. ale nogi pod katem grapplingu: 1) technika, 2) sztanga

Jeśli chodzi o kopnięcia to milion kopnięć na ciężki worek/tarcze.Siłka to wydaje mi się ,że przysiady ze sztangą.

Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć obalenia w takim razie Niestety, każdy z nas ma inną sprawność fizyczną i może kolegom o podobnym stażu po prostu przychodzi to łatwiej, niż Tobie. Rok stażu to wbrew pozorom trochę mało, aby nauczyć się porządnie obalać.

Jeśli upierasz się przy trenowaniu dynamiki nóg, to polecałabym przysiady eksplozywne (siadasz jak najwolniej, wstajesz jak najszybciej) i przysiady z partnerem na plecach.

musisz robic duzo wejsc w nogi w takim razie i duzo kopac na tarczach i sparingach :)
nauczysz sie dystansu, nabedziesz odpowiednia koordynacje i powinno cos pojsc do przodu, wbrew pozorom moze tu nie chodzi wcale o dynamike:)

tutaj przyczyną może być brak dynamiki ogólnej, brak poprawnie zamykanego chwytu etc. wbrew pozorom przy wejściach w nogi potrzeba sporo albo chamskiej dynamiki albo jeszcze więcej chamskiej siły połączonej z mocną akcją tułowia do przodu.

poczytaj o treningu plyometrycznym, jest to chyba najlepszy trening na dynamike nog, ale jak poprzednicy sadze ze przyczyna lezy w technice. moze patrzysz na goscia nogi przed wejsciem lub innym ruchem dajesz mu znak ze bedziesz wchodzil. inna przyczyna jaka mi przychodz do glowy to ze mozliwe ze zaczynasz ze zbyt duzej odleglosc wtedy przeciwnik to widzi i ma czas na sprawl. znasz dobrze jakies wykonczenia z kolan jak gosciu zesprawluje? ja jak sie ich pozadnie nauczylem to dopiero nabralem pewnosci siebie wchodzac w nogi bo wiedzialem ze nawet jak skontruje to mam na to odpowiedz

jak sie ktos z tlowiem do przodu zuca to faktycznie potrzeba duzo chamskiej sily. duzo latwiej jest jak wbijesz sie pod goscia biodrami z plecami prosto

Zmieniony przez - pampuch w dniu 2012-05-26 17:48:08