Kości w nadgarstku

Od stycznia walczę z drętwiejącymi rękoma, nadgarstkami, palcami. Drętwienie zaczyna się od dłoni i wędruje aż po bark. Towarzyszy temu często ból. Najczęściej występuje to w nocy lub przy powtarzanych czynnościach, odkręcaniu nakrętek itp. Dochodzi czasem do tego, że tracę czucie i przedmioty trzymane w dłoniach, wypadają. Poszłam do lekarza pierwszego kontaktu i skierował mnie na RTG, później zostałam skierowana do chirurga. na opisie badania wskazano zrost dwóch kości w nadgarstku prawym, lekarz do którego się udałam wskazał na zrost trzech kości..i wykonał mi rtg lewego nadgarstka..okazało się, że w nim jest to samo. Mam pytanie czy to wiąże się z zespołem cieśni nadgarstka i do czego może prowadzić ten defekt?? Czy powinnam udać się na badania do neurologa? Może ktoś miał coś takiego jak ja, bo dotychczas, żaden lekarz (a było ich już chyba z 5) się z czymś takim nie spotkał i nie wiem co dalej z tym robić a pracować trzeba a ból czasem mi to uniemożliwia. Chciałabym to wyleczyć ale nie wiem jak i kto powinien mi w tym pomóc?? Może znacie jakiegoś polecanego specjalistę (niekoniecznie na nfz) w woj. mazowieckim, który by potrafił odpowiedzieć na te pytanie i potrafiłby mi pomóc? z góry dziękuję.

Drętwienie i niedowład kończyny mogą być objawami neurologicznymi. Dlatego na twoim miejscu udał bym się do neurologa.

Do lekarza .