Hardkorowy Koksu u Kuby Wojewódzkiego.

W sumie nie ja, a Nasi przodkowie teraz mozna powiedziec ze nie o taka POlske walczyli bo Polski juz nie ma, jestesmy tylko eurostanem, bez suwerennosci i wladzy, bo nasza konstytucja mozna sobie juz tylko...

kult

wyzysk moze byc tez pozytywnym slowem, tylko ludzie nie wiedza o tym, odrazuszufladkuja, wiesz o co biega. Pozytywny wyzysk w pracy idealnie pasuje, tylko trzeba otworzyc umysl troche i zaczac myslec poza szufladkowo

Daj już spokój z tym wyzyskiem, wytłumaczyłem już dlaczego popełniłeś gafę, dla mnie ten temat jest skończony.

kult

Problem z praca do 24 roku zycia jest, ale postudiach za granica jest naprawde dobrze.

Problem polskich absolwentów uczelni jest spowodowany ich liczbą (niemożność wchłonięcia przez rynek, bo na budowie nie może być 8 inżynierów i 2 robotników) oraz nieprzystosowaniem się uczelni do potrzeb rynku pracy (kierunki techniczne są dla uczelni drogie i trudniejsze w realizacji). Zanim zaczniesz tworzyć śmiałe tezy o absolwentach za granicą i ich klawym życiu zapoznaj się z dokładnymi danymi. A jaka jest różnica? Otóż, wg najnowszych danych w Polsce bywają firmy gdzie na 3 pracowników przypada dwóch z wyższym wykształceniem i jeden wykwalifikowany robotnik. Na ogół w Europie i na świecie, jest zupełnie odwrotnie, bo tam na dziesięciu wykwalifikowanych robotników jest trzech ludzi z wyższym wykształceniem. Problem w Polsce ma wymiar strukturalny. W 2000 roku ludzie odpowiedzialni za polską oświatę zdecydowali, że 80 proc. gimnazjalistów ukończy licea, a reszta szkoły zawodowe. To jest dokładnie odwrotnie niż w Niemczech, Francji czy Austrii. Średnio w UE tylko 40 proc. absolwentów gimnazjów kończy szkoły ogólnokształcące, a 60 proc. szkoły zawodowe (w Niemczech nawet 70% zawodowe, po których uczniowie przygotowany do pracy). Oczywiście w Polsce założenie było takie, że ci którzy kończą licea będą dalej studiować, bo takie były aspiracje polskiego społeczeństwa, rodziców oraz już samych uczniów na poziomie gimnazjum. Już widzisz w czym leży problem, nie w daniu pracy absolwentom tak jak na zachodzie, których rynek może na spokojnie wchłonąć w przeciwieństwie do naszego, ale w zupełnie innych czynnikach.

kult

jesli zle Cie zrozumialem po Twoich wypowiedziach chwalacych unie caly czas to przepraszam. Musisz zrozumiec ze to nie unia CI pomogla, ale Twoj wlasny kraj i podatki polakow, bo placone sa do unii, na te wlasnie dotacje i bajery, wiec unia nie ma nic z tym wspolnego, a musi tak to wygladac, zeby bylo jasne ze unia jest dobra, tak wlasnie jest manipulowany lud, wierze ze to rozumiesz. Jak jestes patriota to napewno glosowales za nie wjesciem polski do unii prawda? Bo po wejsciu oddalismy honor, kase, suwerennosc, konstytucje. Prawdziwy patriota dziala, nie samolubnie, bo mi jest dobrze, nie przez wybory jak jestesmy po zaborami naszego rzadu i unii, DZIALA a nie znajduje sie w systemie. Ja chetnie sie znajde w systemie sprawdziedliwym i gdzie da sie zyc jak ciezko sie pracuje i uczy. Btw jak bys bardzo chcial wstapic do armii to bys wstapil i tyle, bez wymowek. Wdl mnie jesli glosowales za wejsciem do unii to zdradziles ojczyzne. Jesli glosuje sie na tych zlodzieji to zdradza sie ojczyzne, zrozumcie nie trzeba zmieniac swin, trzeba odciac koryto...

Pojmowanie istoty patriotyzmu jako nacjonalizmu i ksenofobii przystoi raczej osobie na poziomie pseudokibica sportowego, wierzę, że stać Cię na więcej. Oczywiście, że głosowałem za wejściem do UE, ponieważ uważam, że Polacy potrzebują przewodnika. Nie jest istotne czy sami wpłacamy gotówkę do kasy, którą później otrzymujemy. Istotny jest fakt, że gdyby Polska nie weszła do UE nie mielibyśmy np. 90% z dróg i innych projektów, które zostały wybudowane przy wsparciu instytucji unijnych. Dlaczego? W Polsce brakuje na wszystko pieniędzy, problemy służby zdrowia czy infrastrukturalne są jedynie łatane, nikt nie ma koncepcji jak rozwiązać problem raz na zawsze i zacząć coś tworzyć zamiast jedynie naprawiać, poprawić i zamiatać pod dywan, gdyż Polacy to tępy naród zdolny jedynie to sporów. Co najwyżej stworzylibyśmy kolejne nowe zmiany do ustaw, a następnie zmiany do zmian (standard w polskim ustawodawstwie). Przykładowo ludzie popadają w histerię w kwestii prywatyzacji szpitali nie zdając sobie sprawy, że może tylko to poprawić jakość ich leczenia. Co miesiąc pobierany jest haracz z ciężko zarobionej pensji a później i tak trzeba czekać 3 lata do lekarza, a 5 lat na operację, która musi być przeprowadzona już teraz, bo nie ma terminów. Zapłata terminy odnajduje. Szpitale prywatyzuje się od dawna (ku zdziwieniu wielu), ale musi to być prowadzone po cichu przez pojedynczych ludzi. I w tym właśnie problem, jeśli ktoś nie podejmie za nas decyzji to jako naród nie jesteśmy stworzyć absolutnie niczego poza improwizacją.

Co do wojska to się niestety mylisz. Inaczej człowiek myśli jako kawaler w liceum, a inaczej jak wybuduje dom i założy rodzinę, którą musi się opiekować, a praca zmusza go na wyjazd na drugi koniec Polski służyć w wybranej jednostce wojskowej czy na misje wojskowe. Na pewnym etapie życia decyzji nie podejmuje się samemu (jeśli nie jest się do tego zmuszonym, a decyzja miałaby być tylko realizacją własnej, pojedynczej ambicji), zrozumiesz to być może w przyszłości.

kult

chodzi o to aby ciezko pracujacy mieli dobrze a lenie zle, a nie zasilki (jak np ja teraz). W wielu krajach swiata ( a zwiedzilem naprawde duzo ) normanym jest to ze ktos ciezko pracuje to ma sie lepiej a lenie zle. Tylko nie w polsce. Widzisz ciezka praca nie wystarcza, trzeba byc wyksztalconym, trzeba tez chciec, bo przeciez mozna na kopalni ciezko pracowac i co?Takim chcacym ludziom nalezy sie zycie w dobrobycie, o to mi chodzilo, zle dobralem slowa z tym bogactwem...Troche wyobrazni.

Podróżowałeś po krajach i nie zauważyłeś jak Turasom i Cyganom dobrze się żyje na zasiłkach? To jest istota całego zachodniego systemu pomocy społecznej tak na marginesie, więc nie jest tak, że w wielu krajach leniom jest źle. W Polsce człowiek ciężko pracujący i posiadający solidne wykształcenie w wybranej branży też dobrze zarabia. Problem jednak w tym, że Polscy absolwenci to gamonie, nic nie potrafią i pracować też im się nie chce, mają jedynie oczekiwania. Absolutnie zgadzam się z życzeniem, iż człowiek wykształcony i ciężko pracujący powinien dobrze zarabiać, ale u nas w kraju jest mały odsetek ludzi prawdziwie wykształconych i ciężko pracujących więc pozostanie to tylko życzeniem.

kult

nie znasz mnie , nie wiesz co robilem w polsce, organzowalo sie protesty, zbiorki i aktywnie dzialem, ale dzieki ludziom jak Ty nie dalem rady, bo jak jest juz jednemu dobrze w miare, to olewa reszte, bo polak to egoista taka prawda, bez honoru czasami i tylko co robi to zaciska pasa i mowi ze trzeba sie wpisac w system... Wyjechalem wlasnie przez ingorancje durniow, bo jak dzialalem to ci co mieli lepiej juz olewali sprawe, wiec nie mow dlaczego wyjechalem. Cale moje zycie w polsce to byla walka, od sadow do gazet wiec nie gadaj mi takich rzeczy. Pamietaj wyborami nic nie zmienisz, tylko swinie przy korycie, Ty zaciskasz pasa, wpisujesz sie w chory system a oni sie smieja wCi w twarz...Bo polak potrafi, nadstawiac dupy i zaciskac pasa, szczgolnie taki ktoremu jest troche lepiej niz innym. Ja nie zapominam swoich korzeni i gdzie sie wychowalem, jakie wartosci przekazaly mi pokolenia i historii. Co Ty zrobiles dla kraju aby bylo lepiej, co probowales zrobic oprocz JA JA JA? Wpisywanie sie w system i radzenie sobie jakos. Widzisz ludzie nie chca zyc JAKOS ludzie chca zyc godnie i z honorem.

Nigdzie nie napisałem, że żyje mi się dobrze, więc nie wiem skąd te teorie. Mój poziom życia niewiele różni się od przeciętnego Kowalskiego, różnica jednak w tym, że zdobyłem solidne wykształcenie, wybudowałem dom (częściowo własnymi rękoma) i mam dobrą pracę. Nikt mi tego jednak nie podarował i zapracowałem sobie na to sam, a wielu moim znajomym się zwyczajnie nie chciało. Nie możesz więc wymagać ode mnie tego, abym wychodził na ulicę i walczył o... no właśnie o co? O rewolucję? Mam namawiać wszystkich do pracy aż z wysiłku dostanę wrzodów na żołądku? Mam niszczyć system, którym wielu odpowiada (czyli jakimś kilku mln Polaków żyjących w dobrobycie)? Właśnie dlatego Tobie nic się nie udało zrobić. Zderzyłeś się ze ścianą ludzi żyjących w dobrobycie i leni niezdolnych do niczego z garstką aktywistów pomiędzy nimi. Właśnie dlatego w Polsce nic się nie zmieni i potrzebujemy kogoś kto nas poprowadzi za rączkę jak np. UE.

kult

nie wiem co glosi pis, bo sie nie interesuje zlodziejami. Rudy to premer? Bo juz nie wiem? Nie orientuje sie. Ci ludzie napadli na polske po 89 i teraz na niej zeruja. Czy musi sie lac krew aby kraj byl pod atakiem, okupacja? Czy Ty tego nie widzisz co oni robia? Teraz inteligetnie podchodza do sprawy, bo potrafia wyrolowac nawet Ciebie, a z tego co piszesz to kumaty czlowiek sie wydaje. Dlatego trzeba wyjsc na ulice, bo to jest okupacja rzadu, do tego unii, daja dotacje i juz ludziom jest lepiej? Tak to dziala, czasami warto pomyslec i otworzyc oczy, nie chodzic na wybory, bo ZADEN ZLODZIEJ NIE JEST WART MOJEGO CZY TWOJEGO GLOSU.

Dobrze wiesz czego można spodziewać się po PISiorach oraz kim jest Donek, więc nie wciskaj mi tutaj bajek, że jesteś niedoinformowany. ;) Ci ludzi, którzy wg Ciebie "napadli na Polskę w 89" to są właśnie ci wszyscy aktywiści, rewolucjoniści, walczący o dobrobyt, równość i lepsze życie dla innych. To są Ci sami ludzie, których teraz chcesz wskrzesić i zmusić do zastanowienia, lecz w wersji odświeżonej, w wersji v2. Musisz zrozumieć, że oczekując rewolucji i nowych twarzy zdolnych zbudować nowy porządek (czyli według Ciebie grupy bogatych, mądrych Matek Teres) powodujesz jedynie wymianę obecnych hipokrytów na innych, którzy z czasem staną się takimi samymi świniami.

kult

nienawidze demokracji, najglupszy system swiata dla tepakow, powiedzialem o islandii ze mozna zrobic przewrot i normalnie zyc, choc demorkacji nie znosze. Chile i system podobny do polskiego? Sorry... Nie bede komentowal.

Dlaczego nie chcesz komentować ustroju w Chile? Za wikipedią: Chile jest republiką, głową państwa jest prezydent, wybierany w wyborach powszechnych na 4-letnią kadencję. Prezydent mianuje członków rządu, którego jest szefem. Władzę ustawodawczą sprawuje 2-izbowy Kongres Narodowy: Izba Deputowanych (Cámara de Diputados), wybierana w wyborach powszechnych na 4 lata, oraz Senat, o kadencji 8-letniej (co 4 lata połowa składu ulega odnowieniu), w większości wybierany w wyborach powszechnych i bezpośrednich, częściowo mianowany przez prezydenta, Sąd Najwyższy i Krajową Radę Bezpieczeństwa. Władzę wykonawczą sprawuje prezydent i odpowiedzialny przed nim rząd.

Jak sam widzisz znienawidzony przez Ciebie ustrój demokratyczny spowodował, że w Islandii i Chile można wprowadzić porządek i dobrobyt. A jednak!

kult

Chce do sejmu wrzucic ludzi bogatych madrych z misja i ktorzy dokladaja do interesu i biora to jako sluzba narodu, nie zlodzieji biznesmenow, to chyba logiczne co? A co Ty chcesz wrzucic zlodzieji? No w sumie wybierasz zlodzieji bo na wybory pewnie chodzisz, wiec teraz rozumiem. A nawet jak bys nie poszedl i frekwencja byla by pozniej co jest napisane w konstytucji to i tak beda rzadzic a polak zacisnie pasa i wpisze sie w system, mimo ze nielegalnie objete sa rzad , looz, i gdzie tutaj honor? Gdzie walka o ojczyzne? Wyzysk w Chinach to najlepsze co ich spotkalo, obserwuje ta gospodarke od 12 lat, wiem o czym mowie. Tacy ludzie jak ja nie sa u wladzy bo nie chca.Moje wizje nie sa haotyczne itp. Czy bycie uczyciwym politykiem, ktory dba o swoj kraj, ktory nie kradnie i przestrzega prawa to sa mysli i wizje oderwane od rzeczywistosci? Moze dla Ciebie, ja swoje zasady mam, a dlatego ze ktos jak Ty mowi ze takie zasady sa oderwaniem od rzeczywistosci jest w kraju jak jest , bo akceptujesz zlodzieji w rzadzie zamiast cos z tym zrobic, orpocz chodzenia na wybory i wtedy mozna zasnac co? Spelnilem swoj patriotychny obowiazek? Wzgledem samego siebie co? Tu liczy sie NAROD a nie JA JA JA...

Do ostatnich wyborów nie poszedłem, aby spełnić swój patriotyczny obowiązek, lecz po to, żeby nie dopuścić do władzy PISu, za który później będę musiał się wstydzić i który potrafi jedynie szerzyć nienawiść nawet wśród własnego społeczeństwa i co gorsza międzynarodowego bez budowania czegokolwiek.

Podsumowując Twoją wypowiedź, oczywiście zgadzam się z tym, iż w Polsce powinni rządzić ludzie nie dla pieniędzy, ale dla sprawy. Wcześniej powinni się już dorobić (pytanie tylko czy w Polsce ktokolwiek dorobił się całkowicie legalnie) oraz oddać swoje całe ciało i duszę poszerzaniu dobrobytu. To jednak tylko marzenia, gdyż takich ludzi nigdy się nie znajdzie, a już na pewno nie wśród naszego zepsutego społeczeństwa. Poza tym śmiać mi się chce na samą myśl wyborów takich ludzi. Wydrapalibyśmy sobie oczy, a nawet jeśli coś by się udało sklecić to i tak sytuacja nie zmieniłaby się nawet delikatnie, bo co oni mieliby niby zrobić, aby wszystkim zaczęło się żyć lepiej.

kult

jesli uwazasz ze jestes wolny itp i ze edukacja nie jest kontrolowana przez rzad, to juz nie wiem co Ci powiedziec. Zauwaz ze kierunki sa coraz bardziej lajtowe, mniej godzin, oglupiaja ludzie, na przestrzeni 30 lat idzie zauwazyc jak to wyglada, rzad chce tlukow, bo taka masa sie latwiej streruje, to jest oczywiste, porownaj jak trzeba bylo kuc i uczyc sie w latach 70-80 a jak teraz? Smiech na sali, ja sam skonczylem jeden kierunek nie uczac sie prawie. Teraz tylko musialem sie uczyc bo to biochemia a lata z tym nie mialem doczynienia.Ministerstwo oswiaty jest od kontrolowania. Wogole dlaczego jakies ministerstwo ma decydowac co ma sie uczyc moje dziecko?Czy minister zna dziecko lepiej niz ja? Dlaczego nie moge wybrac czego ma sie uczyc? A ja moze nie chce aby uczylo sie x czy y bo to jest moje dziecko i ja chce decydowac, nie dziecko PANSTWA ani ministra oswiaty ale moje i tylko moje i nie maja prawa decydowac. To jest WLASNIE kontrola i brak wolnosci. Trzeba na takie tematy patrzec z otwarta glowa a nie z tym co mowi tv albo radio czy internet.

Ci ludzie to ida na turystyke aby sie obijac pracy nie znajda albo cienka i to JEST ICH wina, bo nie chce im sie tyrac itp. Z tym sie chyba zgodzisz

Kult wszędzie widzisz spisek, to wymaga leczenia! ;) Twierdzisz, że rząd ma misterny plan ogłupienia polskiego społeczeństwa ile razy już to słyszeliśmy odnośnie do tajemniczego światowego rządu. Swoją drogą trochę śmieszny jest fakt procesu ogłupiania studiami. Rozumiem jeśliby np. tworzyli kierunki, na którym przeciętny człowiek miałby uczyć się tylko orania czy układania cegłówek oraz podstaw alfabetu. Ale ogłupianie studiami?! To żeś wymyślił! Już napisałem wyżej, że każdy ma wolny wybór co studiować. To nie wina rządów, że u nas każdy chce mieć wyższe dla samego ... posiadania wyższego wykształcenia, a uczelnie na tym zarabiają, to kwestia kultury i trendu, który się wytworzył szczególnie 10 lat temu i teraz trzeba za to zapłacić.


Zmieniony przez - KrisC w dniu 2012-06-08 13:03:58

Panowie, a wiecie że można wysyłać sobie wiadomości na priva?

A po co jak można zostać nabijaczem postów?

Wlasnie my tylko nabijamy posty btw odpisze pozniej, ide walczyc z OC o zwrot kosztow naprawy zaporozca

”Daj już spokój z tym wyzyskiem, wytłumaczyłem już dlaczego popełniłeś gafę, dla mnie ten temat jest skończony. „
- nie popelnilem gafy, poprostu ludzie nie sa doinformowani i zazwyczaj znaja jedno znaczenie jednego slowa, trzeba ruszyc wyobraznia troche.


”Problem polskich absolwentów uczelni jest spowodowany ich liczbą (niemożność wchłonięcia przez rynek, bo na budowie nie może być 8 inżynierów i 2 robotników) oraz nieprzystosowaniem się uczelni do potrzeb rynku pracy (kierunki techniczne są dla uczelni drogie i trudniejsze w realizacji). Zanim zaczniesz tworzyć śmiałe tezy o absolwentach za granicą i ich klawym życiu zapoznaj się z dokładnymi danymi. A jaka jest różnica? Otóż, wg najnowszych danych w Polsce bywają firmy gdzie na 3 pracowników przypada dwóch z wyższym wykształceniem i jeden wykwalifikowany robotnik. Na ogół w Europie i na świecie, jest zupełnie odwrotnie, bo tam na dziesięciu wykwalifikowanych robotników jest trzech ludzi z wyższym wykształceniem. Problem w Polsce ma wymiar strukturalny. W 2000 roku ludzie odpowiedzialni za polską oświatę zdecydowali, że 80 proc. gimnazjalistów ukończy licea, a reszta szkoły zawodowe. To jest dokładnie odwrotnie niż w Niemczech, Francji czy Austrii. Średnio w UE tylko 40 proc. absolwentów gimnazjów kończy szkoły ogólnokształcące, a 60 proc. szkoły zawodowe (w Niemczech nawet 70% zawodowe, po których uczniowie przygotowany do pracy). Oczywiście w Polsce założenie było takie, że ci którzy kończą licea będą dalej studiować, bo takie były aspiracje polskiego społeczeństwa, rodziców oraz już samych uczniów na poziomie gimnazjum. Już widzisz w czym leży problem, nie w daniu pracy absolwentom tak jak na zachodzie, których rynek może na spokojnie wchłonąć w przeciwieństwie do naszego, ale w zupełnie innych czynnikach. „
- zgadzam sie ze w europie jest mnie wyksztaloconych osob. Z koleji w Polsce teraz nie mozemy winic ludzi ktorzy koncza studia tylko rynek pracy ktory jest niedostosowany i rzad ktory tworzy coraz wieksze bezrobocie. Ludzie, studenci tez sa po czesci winni, jak ida na kierunki smieciowe, ale skoro za granica moga znalezc prace po studiach a w Polsce nie to wina ewidentna rzadu.


”Pojmowanie istoty patriotyzmu jako nacjonalizmu i ksenofobii przystoi raczej osobie na poziomie pseudokibica sportowego, wierzę, że stać Cię na więcej. Oczywiście, że głosowałem za wejściem do UE, ponieważ uważam, że Polacy potrzebują przewodnika. Nie jest istotne czy sami wpłacamy gotówkę do kasy, którą później otrzymujemy. Istotny jest fakt, że gdyby Polska nie weszła do UE nie mielibyśmy np. 90% z dróg i innych projektów, które zostały wybudowane przy wsparciu instytucji unijnych. Dlaczego? W Polsce brakuje na wszystko pieniędzy, problemy służby zdrowia czy infrastrukturalne są jedynie łatane, nikt nie ma koncepcji jak rozwiązać problem raz na zawsze i zacząć coś tworzyć zamiast jedynie naprawiać, poprawić i zamiatać pod dywan, gdyż Polacy to tępy naród zdolny jedynie to sporów. Co najwyżej stworzylibyśmy kolejne nowe zmiany do ustaw, a następnie zmiany do zmian (standard w polskim ustawodawstwie). Przykładowo ludzie popadają w histerię w kwestii prywatyzacji szpitali nie zdając sobie sprawy, że może tylko to poprawić jakość ich leczenia. Co miesiąc pobierany jest haracz z ciężko zarobionej pensji a później i tak trzeba czekać 3 lata do lekarza, a 5 lat na operację, która musi być przeprowadzona już teraz, bo nie ma terminów. Zapłata terminy odnajduje. Szpitale prywatyzuje się od dawna (ku zdziwieniu wielu), ale musi to być prowadzone po cichu przez pojedynczych ludzi. I w tym właśnie problem, jeśli ktoś nie podejmie za nas decyzji to jako naród nie jesteśmy stworzyć absolutnie niczego poza improwizacją.

Co do wojska to się niestety mylisz. Inaczej człowiek myśli jako kawaler w liceum, a inaczej jak wybuduje dom i założy rodzinę, którą musi się opiekować, a praca zmusza go na wyjazd na drugi koniec Polski służyć w wybranej jednostce wojskowej czy na misje wojskowe. Na pewnym etapie życia decyzji nie podejmuje się samemu (jeśli nie jest się do tego zmuszonym, a decyzja miałaby być tylko realizacją własnej, pojedynczej ambicji), zrozumiesz to być może w przyszłości. „
- Jesli glosowales za wejsciem do Unii to zdradziles swoj kraj, oddales suwerennosc i konstytucje a Polska stala sie tylko juz euro stanem ktory musi sie sluchac innych... Cale lata Twoi i moi przodzkowie walczyli i niepodleglosci i co? Oddaliscie za dotacje z swoich wlasnych kieszeni... to nie jest patriotyzm... Byc moze polacy potrzebuja przewonika, ale nie za oddanie niepodleglosci i suwerennosci , honoru i resztki kasy... Masz racje brakuje kasy, przez zlodzieji z rzadu, dlatego trzeba ich zniszczyc, a nie laczyc sie w eurokomune i z wiekszymi zlodziejami , gdzie wiecej mozna krasc. Wiele krajow jakos nie musialo wchodzic do unii a jakos maja drogi i przebijaja sie przez kryzysy i rebelie... Unia i koniec, tak to przestawili polakom i innego wyjscia nie ma, zamiast pracowac wewnatrz kraju to lepiej byc niesuwerennym eurostanem...placacym podatki na globalne ocieplenie ktorego nie ma...pieknie...jest roznica czy kasa idzie od nas do unii potem do nas znow, oni na tym zarabiaja i nas okradaja, dawajac ochłapy a ludzie sie ciesza.... Prywatyzacja szpitali to jedno z lepszych rzeczy ktore mozna zrobic, to samo szkoly, wiezienia i wiele innych, sam wiesz. Nie sprywatyzuja tego, nie daltego zenarod glupi, ale rzadzacy do tego nie dopuszcza, bo teraz jeszcze mozna sie nakrasc na przetargach, sprzetach i wielu innych, tylko dlatego jeszcze sa jakie sa te szpitale... TOTALNIE zgadzam sie ze szpitalami, ale unia nie pomoze nam z tym bo unia to socjalizm pelna para... I MASZ RACJE ze ciagle jakies ustawy, projekty, ale zauwaz ze robia to po siebie rzadzacy aby moc robic przekrety. Nie moga podjac kilku dezycji bo mniejsie nakrada.... Nie potrzebujemy unii aby nam pokazywala droge, bo my Polacy ja znamy, trzeba te hiney wywalic, wtedy kraj ruszy. Co do haraczu co miesiac co sie placi i czeka na terminy to tez porazka, kazdy ma miec prawo ubezpieczyc sie badz nie, to moja sprawa, czy umre w rowie czy w szpitalu, ale socjalizm na to nie pozwoli, bo z tej kasy idzie tez sie nakrasc!! Dlatego nigdy to nie przjedzie dopoki nie obali sie tego rzadu, tych ludzi i socjalizmu. Jak bys byl jednym z ludzi co przejmuja rzady to napewno bys prwatyzowal, jak i jak, ale jak sam jestes w gronie hien to musisz tanczyc tak jak zagraja, dlatego trzeba wyrzucic wszystkich...
Co do ksenofobow,nie jestem, ale szczerze mowiac do londynu nie latam juz od lat bo to drugi pakistan, do niemec nie latam juz bo to turcja i inne bajki, do francji nie latam to to muzlim juz, strasznie to wszystko wyglada, a biali na to wszystko pracuja...to nie jest normalne, nie jestem ksenofobem, jestem obietywny. Nacjolem raczej nie jestem.



”Podróżowałeś po krajach i nie zauważyłeś jak Turasom i Cyganom dobrze się żyje na zasiłkach? To jest istota całego zachodniego systemu pomocy społecznej tak na marginesie, więc nie jest tak, że w wielu krajach leniom jest źle. W Polsce człowiek ciężko pracujący i posiadający solidne wykształcenie w wybranej branży też dobrze zarabia. Problem jednak w tym, że Polscy absolwenci to gamonie, nic nie potrafią i pracować też im się nie chce, mają jedynie oczekiwania. Absolutnie zgadzam się z życzeniem, iż człowiek wykształcony i ciężko pracujący powinien dobrze zarabiać, ale u nas w kraju jest mały odsetek ludzi prawdziwie wykształconych i ciężko pracujących więc pozostanie to tylko życzeniem. „
- te zasilki to porazka, pisze to mimo ze sam z tego korzystam chociaz nie musze, ale odbieram haracz sciagniety ze mnie jak pracowalem z podatkow kiedys, wiec... Ja uwazam ze jest duzo ludzi wyksztalconych w polsce na poziomie i ciezko pracujacych... Tym leniom cyganom itp powinno sie zyc ale , takie moje zdanie, ja swoje pracowalem w zyciu i nie musze brac zasilku, ale jak pomysle ile zaplacilem podatkow przez lata to az milo odebrac co mi zabrali, karali mnie podatkiem dochodowym...


”Nigdzie nie napisałem, że żyje mi się dobrze, więc nie wiem skąd te teorie. Mój poziom życia niewiele różni się od przeciętnego Kowalskiego, różnica jednak w tym, że zdobyłem solidne wykształcenie, wybudowałem dom (częściowo własnymi rękoma) i mam dobrą pracę. Nikt mi tego jednak nie podarował i zapracowałem sobie na to sam, a wielu moim znajomym się zwyczajnie nie chciało. Nie możesz więc wymagać ode mnie tego, abym wychodził na ulicę i walczył o... no właśnie o co? O rewolucję? Mam namawiać wszystkich do pracy aż z wysiłku dostanę wrzodów na żołądku? Mam niszczyć system, którym wielu odpowiada (czyli jakimś kilku mln Polaków żyjących w dobrobycie)? Właśnie dlatego Tobie nic się nie udało zrobić. Zderzyłeś się ze ścianą ludzi żyjących w dobrobycie i leni niezdolnych do niczego z garstką aktywistów pomiędzy nimi. Właśnie dlatego w Polsce nic się nie zmieni i potrzebujemy kogoś kto nas poprowadzi za rączkę jak np. UE.”
- wiesz wybudowanie domy w tym wieku to duze osiagniecie, o ktorym polak moze sobie pomazyc, wiec nie jest zle co? Wysztalcenie to Twoja ciezka praca to norma, przynajmniej sie nie obijales. Ja tez sie ciagle ucze bo warto. System wielu odpowiada? Kurcze , dobra jesli to jest kilka milionow polakow z 38(?) to to super... Nie udalo mi sie bo nie maja jaj, patrza tylko na siebie i sa egoistami, bo czasami mimo ze jest komus lepiej niz innemu to trzeba sie zebrac i zrobic porzadek, zostawic swoje dobra na bok i walczyc o wieksza idee... EU to nie wyjscie, to socjalistyczny twor to grabierzy i ucisku ludzi... Nic nie zmieni a jest coraz gorzej, poczekaj jak wejdzie euro...wtedy oczka sie otworza...Ceny z EU a zarobki polskie...wtedy zacznie sie...zreszte caly ten euro socjalim za niedlugo upadnie mam nadzieje wiec looz...

„Dobrze wiesz czego można spodziewać się po PISiorach oraz kim jest Donek, więc nie wciskaj mi tutaj bajek, że jesteś niedoinformowany. ;) Ci ludzi, którzy wg Ciebie "napadli na Polskę w 89" to są właśnie ci wszyscy aktywiści, rewolucjoniści, walczący o dobrobyt, równość i lepsze życie dla innych. To są Ci sami ludzie, których teraz chcesz wskrzesić i zmusić do zastanowienia, lecz w wersji odświeżonej, w wersji v2. Musisz zrozumieć, że oczekując rewolucji i nowych twarzy zdolnych zbudować nowy porządek (czyli według Ciebie grupy bogatych, mądrych Matek Teres) powodujesz jedynie wymianę obecnych hipokrytów na innych, którzy z czasem staną się takimi samymi świniami. „
- rudy to donek tak? Pytam serio bo nie wiedzialem sorry!! Nie wciskal bym Ci kity, o pisowcach to wiem ze niby jacys nawiedzeni, kiedys to sledzilem ale poddalem sie. 89 – to byl kolejny rozbior polski i uklady miedzy agetami... Widzisz ja nie chce wskrzesic tych samych ludzi, my popelnilismy blad w 81-89 i po92 ze wszystkich co kombinowali nalezalo odrazu pod siekiere, jeden , drugi by zginal i odrazu byl by porzadek, ale zniow zabraklo jaj, tym razem nie mozna bylo by popuscic i tyle...a ta ekipe do kriminalu i niech buduja te autostrady za darmo lub za wode i chleb... Wiesz , mzoe masz racje ze stana sie takimi swiniami, ale od tego sa ludzie aby takie swinie wyciagac i rozprawiac sie z nimi publicznie... nie dopuscic do tego co jest teraz... Musisz tez zrozumiec ze 89 to nie byla rewolucja ale uklad a bolek skakal przez mur bo tak to mialo wygladac...to byl uklad i wielkie klamstwo dla ludzi... rewolucja wyglada inaczej...


”Dlaczego nie chcesz komentować ustroju w Chile? Za wikipedią: Chile jest republiką, głową państwa jest prezydent, wybierany w wyborach powszechnych na 4-letnią kadencję. Prezydent mianuje członków rządu, którego jest szefem. Władzę ustawodawczą sprawuje 2-izbowy Kongres Narodowy: Izba Deputowanych (Cámara de Diputados), wybierana w wyborach powszechnych na 4 lata, oraz Senat, o kadencji 8-letniej (co 4 lata połowa składu ulega odnowieniu), w większości wybierany w wyborach powszechnych i bezpośrednich, częściowo mianowany przez prezydenta, Sąd Najwyższy i Krajową Radę Bezpieczeństwa. Władzę wykonawczą sprawuje prezydent i odpowiedzialny przed nim rząd.

Jak sam widzisz znienawidzony przez Ciebie ustrój demokratyczny spowodował, że w Islandii i Chile można wprowadzić porządek i dobrobyt. A jednak! „
- Wikipedi raczej nie ufam, staram sie czytac gdzie indziej itp. Jesli chodzi o podstawowe fakty to wiadomo, postawy sa oczywiste, ale nie mozna porownac jak jest w chile i jak zrobili prewne sprawy, jak dziala prawo do polski. To samo w islandii, tam masz pomowienie o lapowke i masz 5 lat czasami... U nas polityk zasmieje Ci sie w twarz i powie ze nie pdoa sie do dymisji bo jest patriota haha a ludzie na niego glosuja bo tu nie bedzie rewolucji...albo wybiora EU ktora poprowadzi nas za reke i rozwiaze problemy w kraju, dla mnie to jest... nie wazne, powiem tylko ze ten polityk tam zostanie gdzie jest i bedzie zyl z moich podatkow a ludzie poloza ostanie nadzieje w EU ktora jest tak samo zlodziejska jak pl rzad, wywolujac sztuczne kryzysy itp...


”Do ostatnich wyborów nie poszedłem, aby spełnić swój patriotyczny obowiązek, lecz po to, żeby nie dopuścić do władzy PISu, za który później będę musiał się wstydzić i który potrafi jedynie szerzyć nienawiść nawet wśród własnego społeczeństwa i co gorsza międzynarodowego bez budowania czegokolwiek.

Podsumowując Twoją wypowiedź, oczywiście zgadzam się z tym, iż w Polsce powinni rządzić ludzie nie dla pieniędzy, ale dla sprawy. Wcześniej powinni się już dorobić (pytanie tylko czy w Polsce ktokolwiek dorobił się całkowicie legalnie) oraz oddać swoje całe ciało i duszę poszerzaniu dobrobytu. To jednak tylko marzenia, gdyż takich ludzi nigdy się nie znajdzie, a już na pewno nie wśród naszego zepsutego społeczeństwa. Poza tym śmiać mi się chce na samą myśl wyborów takich ludzi. Wydrapalibyśmy sobie oczy, a nawet jeśli coś by się udało sklecić to i tak sytuacja nie zmieniłaby się nawet delikatnie, bo co oni mieliby niby zrobić, aby wszystkim zaczęło się żyć lepiej. ”
- mowisz ze nie jest tv ani sondaze manipulowane... patrz tv pokazuje ze masz tylko pis albo po i koniec...taka walka , tylko ich pokazuja widzisz to? Czy nie rozumiesz ze kto kolwiek nie rzadzi jest to samo, ze to sa ci sami ludzie z roku 89 , nastepnych rozbiorow...to sa ci sami ludzie... widzisz tv pokazuje Ci pis albo po i nie ma alternatywy, idziesz glosowac tylko po to aby inny sie nie dostal i juz cie maja, juz maja ta frekwencje potrzebna do objecia waldzy, jedna partia walczy z kibolami jako temat zastepczy, druga z moherami, trzecia z homosiami i tak w kolko a Ty na to idziesz...to jest wlasnie ta manipulacja o ktorej pisalem...
Co do dorobienia sie legalnie w polsce to ciezko sam wiesz jak jest... Mysle ze sa tacy ludzie, patrz jak bys Ty byl bogaty itp to co , nie chcialbys pomoc? Jasne ze bys pomogl, sa jeszcze dobrzi ludzie w polsce , madrzy i z honorem, sam bys dal rade, co kradlbys? Chyba nie, ja z pewnoscia nie, bo po co mam krasc skoro jestem juz bogaty...Choc wiesz jak jest, ci co maja duzo chca wiecej... No tak wszystkim zacznie sie zyc lepiej

”Kult wszędzie widzisz spisek, to wymaga leczenia! ;) Twierdzisz, że rząd ma misterny plan ogłupienia polskiego społeczeństwa ile razy już to słyszeliśmy odnośnie do tajemniczego światowego rządu. Swoją drogą trochę śmieszny jest fakt procesu ogłupiania studiami. Rozumiem jeśliby np. tworzyli kierunki, na którym przeciętny człowiek miałby uczyć się tylko orania czy układania cegłówek oraz podstaw alfabetu. Ale ogłupianie studiami?! To żeś wymyślił! Już napisałem wyżej, że każdy ma wolny wybór co studiować. To nie wina rządów, że u nas każdy chce mieć wyższe dla samego ... posiadania wyższego wykształcenia, a uczelnie na tym zarabiają, to kwestia kultury i trendu, który się wytworzył szczególnie 10 lat temu i teraz trzeba za to zapłacić.”

- nieee enie bede sie leczyl za drogo , pozatym w szpitalach takie kolejki, chyba za malo podatku zaplacilem Mysle ze rzad nie ma takiego planu, ale ogolnie patrzac co sie dzieje na swiecie to ludzie sa coraz glupsi i kupuja co im sie daje...garstka rzadzi tym syfem, i tak to sie kreci, sam wiesz ze glupia masa latwiej sie steruje, zobacz na wybory... Jesli chodzi chodzi o „oglupianie studiami” to temat jest bardzo szeroki, powiem w sumie krotko, mam nadzieje ze cos z tego zrozumiesz. System jest zbudowany tak, i kierunki abys je skonczyl i przydal sie ustrojowi, mechanizmowi na ktorym elita robi kase, ludzie jak artysci, czy tam kierunki smieciowe raczej sie nie przydaja wiec zyja jak plebs pospolity, wiec kierunki sa tworzonepod rynek pracy, ktory jest kontrolowany przez rzad, jaka grupa osob im jest potrzebna itp... Ci wszyscy ktorzy sie nie „dostosowuja” do systemu, bo zazwyczaj ludzie ktorzy mysla troche szerzej niz inni , systemowi ktorzy ucza sie, chca cos osiagnac ida jak po sznurku co rzad im serwuje i tyle. Wiem bo sam ide jak po sznurku, tylko ze nie pracuje i robie to dla siebie, bo do pracy nie jest mi to potrzebne.

Odwracajac od tematu, OC zwrocili mi 1700 z 3.5k, no dostane do glowy chyba, juz ich podalem... Powiedzieli ze tez by naprawili auto w autoryzowanym dilerze ale nie informowalem jak kupowalem OC ze sa ceramiczne hamulce a oni pokrywaja tylko zwykle, wiec wzieli wycene i odjeli kwote. Co za dziady, na umowie nic nie bylo wiec teraz bede z nimi sie sadzil , za 10 lat pewine wygram pieknie.....

kult

nie popelnilem gafy, poprostu ludzie nie sa doinformowani i zazwyczaj znaja jedno znaczenie jednego slowa, trzeba ruszyc wyobraznia troche.

Heh, szkoda gadać....

kult

zgadzam sie ze w europie jest mnie wyksztaloconych osob. Z koleji w Polsce teraz nie mozemy winic ludzi ktorzy koncza studia tylko rynek pracy ktory jest niedostosowany i rzad ktory tworzy coraz wieksze bezrobocie. Ludzie, studenci tez sa po czesci winni, jak ida na kierunki smieciowe, ale skoro za granica moga znalezc prace po studiach a w Polsce nie to wina ewidentna rzadu.

Rynek pracy dostosowywać do kierunków oferowanych przez polskie uczelnie? Mamy mieć 5 mln pracowników administracyjnych, 5 mln pilotów wycieczek i 5 mln specjalistów od zarządzania małym i średnim przedsiębiorstwem (np. w produkcji)? Sorry, ale zagalopowałeś się, nie bardzo rozumiesz istotę problemu. Pisałem już dlaczego za granicą absolwenci mogą dużo łatwiej znaleźć pracę aniżeli w Polsce (i dlaczego nie jest to wina rządu ani tajemniczych sił), przeczytaj jeszcze raz to co napisałem.

kult

Wikipedi raczej nie ufam, staram sie czytac gdzie indziej itp. Jesli chodzi o podstawowe fakty to wiadomo, postawy sa oczywiste, ale nie mozna porownac jak jest w chile i jak zrobili prewne sprawy, jak dziala prawo do polski. To samo w islandii, tam masz pomowienie o lapowke i masz 5 lat czasami... U nas polityk zasmieje Ci sie w twarz i powie ze nie pdoa sie do dymisji bo jest patriota haha a ludzie na niego glosuja bo tu nie bedzie rewolucji...albo wybiora EU ktora poprowadzi nas za reke i rozwiaze problemy w kraju, dla mnie to jest... nie wazne, powiem tylko ze ten polityk tam zostanie gdzie jest i bedzie zyl z moich podatkow a ludzie poloza ostanie nadzieje w EU ktora jest tak samo zlodziejska jak pl rzad, wywolujac sztuczne kryzysy itp...

Nie ufaj wikipedii tylko faktom. Zaprzeczyłeś jakoby ustrój w Chile był podobny do polskiego, ja Ci udowodniłem, że jest jednak inaczej, nie zamierzam Cię przekonywać na siłę. Poza tym z tego co mi wiadomo żaden minister z rządu w ostatnich latach nie siedział na stanowisku z podejrzeniem łapówkarstwa, więc to był akurat przykład średni. Niemniej jednak masz odrobinę racji, bo np. w Gorzowie Wlkp. prezydentem miasta jest człowiek (Jędrzejaczak), który prawdopodobnie pójdzie na kilka lat siedzieć za łapówki (wyrok na razie jest nieprawomocny). Sprawa wyszła wiele lat temu, a on nadal rządzi, na referendum dot. jego odwołania przyszło może kilkaset osób (miasto liczy 140 tys.), więc je odwołali. W wielu innych miastach również zdarzały się podobne sytuacje. Jest jednak pozwolenie społeczne na obecność takich ludzi u steru pomimo oskarżeń, ponieważ w Polsce uważa się, że wszyscy kradną i oszukują, więc szału nie ma. Poza tym w Gorzowie nie ma żadnego zastępstwa dla Jędrzejczaka, gorzowianie wolą więc zostawić ujawnionego krętacza niż oglądać innego idiotę (krętacza nieujawnionego), bo ten oprócz tego, że kradnie coś przynajmniej dla miasta zrobił, a nie tylko potrafi p******ić... Na pijaństwo tez jest przyzwolenie, dlatego tak wielu nachlanych za kierownicą (Ewa Farna ostatnio nawet została uznana oficjalnie Polką przez swoich nowych rodaków jak rozbiła auto po pijanemu).

Sorry kult, ale przyznam szczerze, że sporo z Twojego ostatniego postu nie przeczytałem lub tylko rzuciłem okiem, bo już zaczynasz nawijać ciągle o tym samym, o zdradzie narodu, utracie suwerenności, o wszelakiej winie rządu, o wszelakiej kontroli rządu (nawet dot. kierunków studiów), o polskich egoistach i nie chce mi się już tego czytać, poza tym formuła się już wyczerpała.

Pozdrawiam, dla mnie to EOT.

Ale mój temat ma wzięcie. Miało byc tylko o wizycie roberta u Kuby Wojewódzkiego, a wyszło o wszystkim

”Rynek pracy dostosowywać do kierunków oferowanych przez polskie uczelnie? Mamy mieć 5 mln pracowników administracyjnych, 5 mln pilotów wycieczek i 5 mln specjalistów od zarządzania małym i średnim przedsiębiorstwem (np. w produkcji)? Sorry, ale zagalopowałeś się, nie bardzo rozumiesz istotę problemu. Pisałem już dlaczego za granicą absolwenci mogą dużo łatwiej znaleźć pracę aniżeli w Polsce (i dlaczego nie jest to wina rządu ani tajemniczych sił), przeczytaj jeszcze raz to co napisałem. „
- rynek pracy jest sterowany przez rzad, dlatego uwazam ze wszystko powinno byc sprywatyzowane, oprocz wojska, policji i paru urzedow.Tak to wszystko jest w kajdanach i dlatego jest jak jest.


”Nie ufaj wikipedii tylko faktom. Zaprzeczyłeś jakoby ustrój w Chile był podobny do polskiego, ja Ci udowodniłem, że jest jednak inaczej, nie zamierzam Cię przekonywać na siłę. Poza tym z tego co mi wiadomo żaden minister z rządu w ostatnich latach nie siedział na stanowisku z podejrzeniem łapówkarstwa, więc to był akurat przykład średni. Niemniej jednak masz odrobinę racji, bo np. w Gorzowie Wlkp. prezydentem miasta jest człowiek (Jędrzejaczak), który prawdopodobnie pójdzie na kilka lat siedzieć za łapówki (wyrok na razie jest nieprawomocny). Sprawa wyszła wiele lat temu, a on nadal rządzi, na referendum dot. jego odwołania przyszło może kilkaset osób (miasto liczy 140 tys.), więc je odwołali. W wielu innych miastach również zdarzały się podobne sytuacje. Jest jednak pozwolenie społeczne na obecność takich ludzi u steru pomimo oskarżeń, ponieważ w Polsce uważa się, że wszyscy kradną i oszukują, więc szału nie ma. Poza tym w Gorzowie nie ma żadnego zastępstwa dla Jędrzejczaka, gorzowianie wolą więc zostawić ujawnionego krętacza niż oglądać innego idiotę (krętacza nieujawnionego), bo ten oprócz tego, że kradnie coś przynajmniej dla miasta zrobił, a nie tylko potrafi p******ić... Na pijaństwo tez jest przyzwolenie, dlatego tak wielu nachlanych za kierownicą (Ewa Farna ostatnio nawet została uznana oficjalnie Polką przez swoich nowych rodaków jak rozbiła auto po pijanemu). „

- nie ufam nikomu ani niczemu procz „boga” , reszta placi w gotowce. Ustroj w Chile moze byc podobny ale dziala zupelnie inaczej do tego prawo, w chile jest zamordyzm tez niezly, sam wiesz,dlatego to jeszcze jakos wszystko sie kreci. Z tym lapowkarstwem i przyzwoleniem spolecznym to trafiles w 10tke, co tu gadac... tu trzeba lac


”Sorry kult, ale przyznam szczerze, że sporo z Twojego ostatniego postu nie przeczytałem lub tylko rzuciłem okiem, bo już zaczynasz nawijać ciągle o tym samym, o zdradzie narodu, utracie suwerenności, o wszelakiej winie rządu, o wszelakiej kontroli rządu (nawet dot. kierunków studiów), o polskich egoistach i nie chce mi się już tego czytać, poza tym formuła się już wyczerpała. „

- spoko, ja akurat, tzn udalo mi sie przebrnac przez Twoje „wypociny” i gites.

Wogole to pozdrawiam i do nastepnego „spiecia” i sorry ze tak dlugo nie odp, walcze z OC teraz itp

Pozdr