Jak w temacie, trenuje amatorsko kickboxing plus od miesiąca ćwiczę na siłowni po kilku latach przerwy. Mój tygodniowy plan treningowy aktualnie przedstawia się następująco:
Poniedziałek - siłownia: barki, nogi + ćwiczenie na mięśnie brzucha
Wtorek - kickboxing
Środa - siłownia: klatka, biceps, przedramiona + ćwiczenie na mięśnie brzucha
Czwartek - kickboxing
Piątek - siłownia: plecy, triceps + ćwiczenie na mięśnie brzucha
Sobota - jeśli mam czas sporty drużynowe lub basen dla przyjemności
Niedziela - jeśli mam czas trening na siłę ciosów czyli ćwiczenia z oponą, młotkami, bieg bokserski z hantelkami itp. jeśli nie to odpoczynek
Treningi na siłowni oceniam jako średnio lub wysoko intensywne zajmują mi około 1,5 godziny
Kickboxing trwa około 1:15 minut w tym rozgrzewka, rozciąganie, ćwiczenia uderzane w parach i na koniec brzuszki, żabki, pompki itp (na "dojechanie" nas. Uważam, że trening jest intensywny bo wychodzę z niego zmęczony, nie raz obity:) i zalany maksymalnie potem.
Moje pytanie przedstawia się następująco czy moje mięśnie są w stanie się regenerować przy takiej ilości treningów? Czy powinienem z czegoś zrezygnować/zmienić. Nie chcę się przetrenować tracić czas i zdrowie. Mam 26 lat. Dietę uważam, że mam dość dobrze zbilansowaną. Suplementacja to BCAA i Carbo przed i po treningach plus witaminy i kwasy Omega-3.
Z góry dzięki za odpowiedzi!