Mam 20 lat, 163cm, 51kg. Przez siłownię chcę lekko zarysować mięsnie oraz ujędrnić ciałko ;P resztę wymiarów dopiszę po południu jak tylko będę mieć dostęp do centymetra.
Plan:
A
Wykroki z hantelkami 3s
spięcia na palcach 2s
Wiosłowanie sztangielką 3s
Unoszenie tułowia leżąc na brzuchu 3s
Wyciskanie hantelek na skośnej 3s
Podciąganie sztangi do brody 3s
Wycskanie francuskie hatelka 2s
Uginanie przedramion ze sztangą podchwytem 2s
B
Przysiad ze sztangą na barkach 3s
spięcia na palcach 2s
Ściąganie drążka wyciągu górnego za głowę 3s
unoszenie tułowia leżac na plecach 3s
Ściąganie linek coś ja przy wyciągu dolnym tylko że spręzyną założoną przez drabinki 3s
Unoszenie sztangi w przód 3s
Prostowanie ramion na wyciągu 2s
Unoszenie hantelek, chyt młotkowy 2s
Na brzuch w poniedziałek unoszenie nóg leząc na plecach, wtorek brzuszki skośne, piątek spięcia górnych mięsni brzucha.
I jak wg was to wygląda?
I kolejne ważne pytanie, ile powtórzeń przy tym treningu dla kobiety?
Liczę na waszą pomoc i że miło przyjmiecie kolejną dziewoję do waszego grona hehe ;P