Większość FBW opiera się na ćwiczeniu partii zaraz po sobie. Niestety przy sprzęcie domowym jest to bardzo niewygodne ponieważ jest ograniczenie sprzętowe. Nie posiada się paru gryfów aby móc płynnie przejść z przysiady->wiosło->klatka.
Trochę innym treningiem jest 5x5 gdzie dopiero po zakończeniu partii przechodzimy do następnej. Minusem dla mnie jest ilość powtórzeń w liczbie 5. Na redukcji chciałbym żeby były to dłuższe intensywniejsze serie. Szczególnie gdy jeszcze póki co nie posiadam stojaków i nie mogę sobie zarzucić dużego ciężaru na barki, więc robienie przysiadów x5 mija się z celem.
Wymyśliłem swój plan który najbardziej by mi odpowiadał. Proszę o ocenę czy można czymś takim ćwiczyć.
Plan A
bazowe:
Przysiad 12/10/8/6
Wycisk stojąc 12/10/8/6
Martwy ciąg 12/10/8/6
dodatki:
Wyciskanie wąsko 12/10/8 (ew. wyciskanie za głową jednorącz jeśli nadgarstek nie pozwoli na pierwsze ćwiczenie)
Podciąganie na drażku 6/6/6
Plan B
bazowe:
Przysiad 12/10/8/6
Wyciskanie 12/10/8/6
Wiosłowanie 12/10/8/6
dodatki:
Uginanie ramion ze sztangą 10/10/10 (ew. uginanie hantlami z supinacją jeśli nadgarstek nie pozwoli na pierwsze ćwiczenie)
Wspięcia na palce 12/12/12
Czyli jest to standardowy rozkład z 5x5 tyle, że ze zmienioną liczbą serii i powtórzeń.
Zmieniony przez - wizards w dniu 2012-06-08 09:13:52