Wyskok a trening siłowy.

Kiedyś grałem w koszykówkę kilka lat(3-4) teraz od roku ćwiczę na siłowni. Postanowiłem znów grać w kosza. Problem jest w tym, iż wydaje mi się, że niżej skacze. Mimo mojego wzrostu( prawie 1,9m) ciężko mi złapać się poręczy. Odkąd ćwicze na siłowni przytyłem +/- 10kg. To wina nabrania masy? Chociaż wydaje mi się, że powinno być na odwrót, ponieważ dużo wzmocniłem nogi. Proszę was o pomoc. :)

trening wyskoku to nie tylko nogi. Masa oczywiscie utrudnia oderwania sie od ziemi. Zeby tak nie bylo sila powinna isc proporcjonalnie do nabieranej masy.
+ oczywiscie technika skakania tez jest wazna, jak dawno nie skakales mogles sie troche odzwyczaic od tego ruchu

da radę to jakoś naprawić? sens w tym, że dużo mniejsi ode mnie łapią się obręczy.

Zacznij budować siłę, jeżeli jest to w znacznej mierze masa mięśniowa, to nie masz co się bawić w redukowanie i zawracać sobie tym głowy. Niektórzy mają po prostu predyspozycje genetyczne, a inni nie, nie ma co się porównywać. Technikę można bez problemu nadrobić.

może zajść taka sytuacja, że im więcej będę ćwiczył na siłowni tym niżej będę mógł skakać?
siłownia ma również wpływ na bieganie?, np. 100 m, 1000m bo teraz jak mam zaliczane w szkole to wyniki też są gorsze niż np. z wcześniejszych lat.

Zmieniony przez - Marcin177 w dniu 2012-06-14 21:49:24

Akurat bieg na 100m jest bardzo siłowym biegiem. Mój wykładowca od LA opowiadał mi o wspólnym treningu SIŁOWYM ciężarowców i sprinterów. Według jego opowieści sprinterzy byli bardzo silni i eksplozywni (plyometryka się kłania) i stosowali podobny trening, który opierał się na wolnych ćwiczeniach, wielostawowych i dużych ciężarach (adekwatnych do masy). Nie byłoby nic w tym dziwnego, gdyby nie to, że ciężarowcy chcieli się sprawdzić na polu sprinterów. Okazało się, że na odcinku pierwszych 20m lepsi byli ciężarowcy, którzy mimo totalnego braku techniki (powiedziano im ogólnikowo, co i jak) pokonali sprinterów. Ten przykład obrazuje, jak siła przekłada się na start niski. Dłuższe dystanse to już kwestia wytrzymałości, każdy kolejny kilogram mięśni zwiększa zapotrzebowanie organizmu na tlen, dlatego maratończycy i długodystansowcy wyglądają, jak wyglądają. Wracając do treningu siłowego: jeżeli dobrze go rozplanujesz, włączysz do treningu plyo, to nie powinno być regresji.