Bol w lokciu

witam mam prawdopodobnie naderwany przyczep lub jakies sciegno w lokciu juz 3 tydzien mnie boli co prawda mniej ale boli tylko przy wyproscie reki nie wyprostuje jej do konca i nie zegne do konca bo wtedy strasznie boli. stalo to sie podczas silowania na reke cos mi strzelilo niestety.
jak dlugo to jeszcze potrwa? smaruje fastumem 3x dziennie i 2x dziennie mascia chlodzaca

Przy siłowaniu na reke to raczje sobie lekko zwichnołeś ten łokiec albo naderwałeś więzadła. Przyczepy czy ścięgna przy takim czymś chyba nie ucierpaiały. A potrwa to tyle w zależności jak bardzo sobie kuku zrobiłeś.

isc z tym na przeswietlenie albo cos? strzelilo mi cos

najlepiej udac sie do lekarza jak po takim czasie nadal masz problemy

No jak po 3 tyg smarowania fastumami i czym tam jeszcze to robiłes, Ci nie pomogło to wypadałoby się udać.

byłem dzien po kontuzji i powiedzial zeby wlasnie fastumem smarowac ale smaruje dopiero od tygodnia wczesniej taka mascia chlodzaca

byłem dzien po kontuzji i powiedzial zeby wlasnie fastumem smarowac ale smaruje dopiero od tygodnia wczesniej taka mascia chlodzaca

I z tego właśnie powodu, że Ci nie pomogło po 3 tyg stosowania należy się skonsultowac.

a sily duzo strace na takiej przerwie i ogolnie po naderwaniu przyczepu? zalozmy w rekordzie na klatke?

A jak nie zrobisz przerwy to mniej stracisz??? I przestań smarować się tymi maściami, https://www.sfd.pl/Oszczędź_swoje_stawy-t708779.html  Jak masz jakieś obawy to idź do ortopedy i poproś o skierowanie na fizjoterapię( od lekarza rodzinnego też możesz uzyskać).