Wybieram się w góry na rower. W sumie będzie tydzień jazdy, średnio pewnie co najmniej 5 godzin dziennie w terenie. Policzyłem ile kalorii na dzień wypada i wyszło około 6500 kcal... Zastanawiam się jak to upchnąć w siebie... Śniadanie około 1000 kcal, potem jazda więc to co w plecaku, po zabawie wrzucę gainera to jakieś 500-600 będzie i zaraz obiad (też około tysiąca), wieczorem jakaś kolacja. Zastanawiam się czy jest sens dopychać się na zero. Musiał bym podczas jazdy zjeść drugie tyle co z normalnych posiłków, a w plecaku głównie jakieś batony czyli sam cukier. Np. pół kilo chałwy i jakieś dwa snickersy - nie dam rady tyle wciągnąć :D
...
Napisał(a)
Hej :)
Wybieram się w góry na rower. W sumie będzie tydzień jazdy, średnio pewnie co najmniej 5 godzin dziennie w terenie. Policzyłem ile kalorii na dzień wypada i wyszło około 6500 kcal... Zastanawiam się jak to upchnąć w siebie... Śniadanie około 1000 kcal, potem jazda więc to co w plecaku, po zabawie wrzucę gainera to jakieś 500-600 będzie i zaraz obiad (też około tysiąca), wieczorem jakaś kolacja. Zastanawiam się czy jest sens dopychać się na zero. Musiał bym podczas jazdy zjeść drugie tyle co z normalnych posiłków, a w plecaku głównie jakieś batony czyli sam cukier. Np. pół kilo chałwy i jakieś dwa snickersy - nie dam rady tyle wciągnąć :D
Wybieram się w góry na rower. W sumie będzie tydzień jazdy, średnio pewnie co najmniej 5 godzin dziennie w terenie. Policzyłem ile kalorii na dzień wypada i wyszło około 6500 kcal... Zastanawiam się jak to upchnąć w siebie... Śniadanie około 1000 kcal, potem jazda więc to co w plecaku, po zabawie wrzucę gainera to jakieś 500-600 będzie i zaraz obiad (też około tysiąca), wieczorem jakaś kolacja. Zastanawiam się czy jest sens dopychać się na zero. Musiał bym podczas jazdy zjeść drugie tyle co z normalnych posiłków, a w plecaku głównie jakieś batony czyli sam cukier. Np. pół kilo chałwy i jakieś dwa snickersy - nie dam rady tyle wciągnąć :D
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Wcale nie musisz jeść batoników i chałwy,gdyż istnieją kaloryczne,wartościowe produkty o małej objętości-orzechy,migdały,pestki dyni,czekolada gorzka +85%
Nie ma takich zmian,których my nie możemy wnieść!
...
Napisał(a)
Gorzką też mam na stanie. Chodzi mi o to że jak postaram się zjeść te ~4 tysiące kcal z plecaka to żeby to się ładnie strawiło. Ziarno czy orzechy to chyba dość długo zalegają... Także szukam jakiegoś optimum ;)
...
Napisał(a)
Low carb będzie najlepszym rozwiązaniem do dostarczenia dużej ilości kalorii. Z kaszy czy ryżu to sobie nie wyobrażam,żeby dostarczyć tyle kcal.
Może i orzechy/pestki trochę czasu by zalegały,ale co nie będzie zalegać w żołądku skoro chcesz dostarczyć 4k kcal?
Rozważ też czy dbasz o aspekt zdrowotny czy dopiero zaczniesz,jak będzie za późno
Może i orzechy/pestki trochę czasu by zalegały,ale co nie będzie zalegać w żołądku skoro chcesz dostarczyć 4k kcal?
Rozważ też czy dbasz o aspekt zdrowotny czy dopiero zaczniesz,jak będzie za późno
Nie ma takich zmian,których my nie możemy wnieść!
...
Napisał(a)
Moment bo nie rozumiem. Jak mam przejeździć cały dzień bez węglowodanów? Przed i po to nie ma sprawy, w tłuszczach dużo paliwa można dostarczyć ale olwiwy do bidonu nie wleję :D
...
Napisał(a)
Nie masz brać oliwy tylko orzechy, migdały, pestki. Ostatnio byłam 11godzin na rowerze w trudnym terenie i dałam rade bez węgli na dwóch paczkach (160g) orzechów, a mam kiepską kondycję, więc Ty weź sobie pół kilo bakalii i jedź :D
...
Napisał(a)
Nawet taka gorzka czekolada 90% ma~17g ww/100g więc nie będziesz tak zupełnie bez węgli
Poza tym raczej nie będziesz jeździć tym rowerem tak intensywnie,aby przejść w procesy beztlenowe(chyba,że trafi się jakiś bardzo stromy podjazd),ale i tak mniemam,że większość czasu stanowić będzie raczej jazda umiarkowanym tempem skoro masz zamiar przejeździć cały dzień.
Zatem tłuszcz sprawdzi się znakomicie jako paliwo.
A jeśli nie możesz się choćby psychicznie obejść bez tych węgli to weź ze sobą do bidonu jakiś izotonik i powinno być ok
Poza tym raczej nie będziesz jeździć tym rowerem tak intensywnie,aby przejść w procesy beztlenowe(chyba,że trafi się jakiś bardzo stromy podjazd),ale i tak mniemam,że większość czasu stanowić będzie raczej jazda umiarkowanym tempem skoro masz zamiar przejeździć cały dzień.
Zatem tłuszcz sprawdzi się znakomicie jako paliwo.
A jeśli nie możesz się choćby psychicznie obejść bez tych węgli to weź ze sobą do bidonu jakiś izotonik i powinno być ok
Nie ma takich zmian,których my nie możemy wnieść!
...
Napisał(a)
Kilo włoskich, kilo laskowych, kilo rodzynek, pudło czekolady i za tydzień urlop. Jadę w Aply więc wyryp będzie dzień w dzień, może nie codziennie 100 km i 3 tysiące metrów przewyższeń ale bywało i tak ;) Dlatego bardziej racjonalnie chcę podejść do paliwa bo w tym roku przygotowania kondycyjnie nie poszły tak jak bym chciał. A nie chciał bym tam umierać dzień po dniu, to ma być przyjemność a nie za karę ;)
Poprzedni temat
ODCHUDZANIE - 80 KG / LATO / WYJAZD / POMOC
Następny temat
Bieganie/spalanie/mięśnie/choroba
Polecane artykuły