Walka z niższym przeciwnikiem.

Mam problem. Zapowiada się solówka, nie szukam zaczepki ani problemów, ale gościu coś do mnie ma. Negocjacje raczej nie wchodzą z grę. Koleś jest ode mnie niższy o głowę, ale dobrze zbudowany. Mówi się, że bije się dobrze, często. Ja jestem kompletnym nowicjuszem, nigdy się nie biłem. Jestem raczej lichej budowy, chudy itd. ale wydaje mi się, że jestem całkiem szybki. Macie jakieś porady co do takiego przeciwnika ?

Po pierwsze jest temat odpowiedni na wpisywanie takich rzeczy. Po drugie raczej masz przysłowiowy wpyerdol, choć może Ci się udać. Można by Ci dać rady, ale skoro i tak kompletnie nic nie umiesz to nie będziesz ich umiał zastosować.

https://www.sfd.pl/Mam_problem_na_osiedlu/w_szkole__pisać_tylko_tu!!!-t296750.html

https://www.sfd.pl/Regulamin_działu!_Nieprzeczytanie_grozi_banem!-t664377.html 

Jak Dollar wyżej.Temat zamykam.