Mam 23 lata, 173cm wzrostu i 83kg wagi. Od kwietnia przebywam w Paryżu, od kwietnia także zacząłem biegać. Kiedyś pływałem, jeździłem na rowerze i jak byłem w PL to chodziłem na siłownię. Teraz jedyne co mogę robić to biegać i ćwiczyć w parku z murzynami. Normalnie to wstaję o 5.20 jadę do roboty i wracam z niej o 19:00. W pracy mam 3 przerwy o 10:00-piętnastominutowa, 12:00-midi godzinne, 15:00-piętnastominutowa. W pracy dużo chodzenia i czasem noszenia ciężkich rzeczy-stolarnia.
Posiłki jakie spożywam zwykle.
1. godzina około 6.
5 łyżek płatków owsianych i 3 łyżkami owoców z puszki (ananas, winogrono, brzoskwinia, czereśnia i to wszystko w syropie) + jogurt 125g naturalny. To wszystko ładnie pomieszane zjadam na zimno.
2. godzina 10
jogurt naturalny 125g albo małą kanapkę z serem pleśniowym i oliwkami
3. godzina 12
Sałatka. pokrojona w kostkę pierś z indyka przysmażona na oliwie z oliwek, pół szklanki ryżu basmati, 2 pomidory, ogórek kiszony, 1/3 kukurydzy z małej puszki, jedno jajko na twardo, czasem dorzucę parę oliwek.
Inna wersja: Tuńczyk w oleju z puszki 3 łyżki odcedzone z tłuszczu trochę, 200ml makaronu, 2 pomidory, ogórek kiszony, 1/3 kukurydzy z małej puszki, jajko na twardo, pieczarki lub oliwki.
4. godzina 15 Jogurt naturalny 125g
Trening: godzina 19
2X w tygodniu Rozgrzewka 2km truchtem, 6km biegiem, potem brzuszki 300-400 na ławeczkach w parku, w poziomie pod skosem i pod jeszcze większym skosem. Zwiększam bieg co 2 tygodnie o 1km.
1x w tygodniu: rozgrzewka 2km truchtem, podciąganie na drążku, pompki, brzuszki.
5. Jak mnie najdzie to coś zjem, pastę rybną albo jajecznicę z 4 jaj.
Proszę zatem o pomoc w zmianach i poradach. Wchodzą w grę owoce morza i tym podobne:)