mam cube reaction z 2008 roku, jednak dojechalem go troche i nie oplaca sie go naprawiac ani sprzedac (moze za 1000 pln) i planuj go oddac rodzicom
problem wyglada nastepujaco
mimo tego ze ten cube jest do MTB to ja uwielbiam jezdzic po szosie. kolejny problem wyglada tak ze waze 100 kg D:(za duzo silki)
wspolpracujac z kolazowka potencialnie niebezpieczne byly by nierownosci w asfalcie albo na przyklad jesli jedziemy sciezka rowerowa to czesto sa spadki po kilka cm, i co teraz za kazdym razem zwalniac? bo inaczej j.e.b.n.i.e felga . prosze doradzcie mi w tej co w tej sprawie robic, czy faktycznie te rowery sa takie delikatne, czy brac full carbon w kolazowce, czy poprostu kupic cos lekkiej konstrukcji ale z amorem??
wolal bym zeby sie spece wypowiadali :D
pozdro