kultja siedze bez pracy z pol roku, jem dobrze, lepiej niz jak pracowalem, bo mam czas, suple mam, itp forma gorsza niz jak tyralem fizycznie, a niby ta cala regeneracja i hamowanie katabolizmu ma pomagac hehe, wstaje czasami o 12 ide na silke, obijam sie, cos tam zalatwie i co? i nic, a jak tyralem to byla inna bajka.
Kult,mam tak samo. Jak pracowalem na 6 rano to budzik mialem na 4:30 zeby pokrecic na placu cardio z 30minut, prysnic, sniadanie i robota, po robocie odrazu posilki,wszystko zgrane na minute, forma dobra byla... Teraz mam wiecej czasu, to przesuwam wszystko itp i czuje sie o wiele bardziej zmeczony, czyt. znudzony/leniwy.