Pierwsza odsłona sobotniej gali "Starcie Tytanów" miała trwać sześć
rund, ale zakończyła się już w pierwszej odsłonie. Krzysztof Zimnoch nie potrzebował wiele czasu, by potężnym ciosem na korpus powalić na ring Adnana Buharalję (Bośnia i Hercegowina) i wygrać swój dwunasty pojedynek (dziewiąty przez nokaut) w wadze ciężkiej.
Bośniak nie mógł się pogodzić z porażką, ale nie mógł po potężnym ciosie Polaka oddychać i musiał zrezygnować z walki. Wściekły miotał się w ringu, ale tym razem zszedł z ringu pokonany.
Atrakcją tego wieczoru "Starcie Tytanów" będzie walka Artura Szpilki z Trec Team z Jameelem McClinem. Gdy Zimnoch wygrywał swoją walkę, "Szpila" właśnie pojawił się w Atlas Arenie, witany oklaskami publiczności.
Źródło: Onet Sport, dostęp: 30.06.2012, g. 21:46
HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.