Zanim przejdę do pytania napisze parę słów co mnie tu sprowadza. Obecnie mam 182 cm wzrostu i ważę 74 kg, ale nie zawsz etak było. Swojego czasu zdobyłem mistrzostwo Europy w sztukach walki i ważyłem 10 kg więcej (masy mięśniowej).
To niestety dawne dzieje, ponieważ w ciągu 3 ostatnich lat ani razu nie podniosłem hantli, bądź sztangi. Zamiast tego spotkały mnie 2 operacje na przepuklinę oraz kilka zabiegów związanych z regeneracją zerwanych przyczepów mięśniowych. Jak to mawiał Forrest Gump - "shit happens".
Rozmawiałem z lekarzem sportowym i wreszcie(!) po tak długim czasie jestem zdolny do wykonywania wszelkich ćwiczeń. Cały szkopuł tkwi w tym, że nawet podczas regularnego uprawiania sportu opierałem się na ćwiczeniach z własną masą ciała (omijając siłownię) i przynosiło mi to wielkie efekty. W krótkim okresie czasu nabierałem większej masy mięśniowej, niż inni cięzko trenując na siłowni.
Moje pytanie brzmi: Poniżej zamieszczę moje aktualne zdjęcie (wiem, że wyglądam jak szkielet i wrak człowieka) i prosiłbym o ocenienie budowy omjego ciała. Czy jest to Ekto, czy może Mezo. Oraz jakie ćwiczenia proponowalibyście po powrocie z tak długich "wakacji". (Przypominam, że 3 lata nic nie robiłem)
Serdecznie pozdrawiam.
Zmieniony przez - Rhonin11 w dniu 2012-07-04 23:39:23