Pewnie wcześniej spałeś, bo miałeś uregulowany tryb dnia przez szkołe.
Teraz go sobie chyba rozregulowałeś. Przynajmniej tak jest w moim wypadku. Zawsze gdy mam wolne to idę spać około 3 a wstaje o 11. Po prostu wtedy najlepiej się czuję.
Wieczorem jesteś pobudzony, bo praktycznie dla Twojego ciała to nie wieczór tylko popołudnie, czyli pora największej aktywności.
Trudno temu coś zaradzić, ja akurat mam taki tryb dnia, że mogę isć spać o 3 i wstawać o 11 i czuję się swietnie. Jedyny problem to robić
treningi popołudniu, najchętniej robiłbym wieczorem, ale wtedy nie moge.
Co do spania, to niektórzy polecają magnez, mój kolega bardzo sobie chwali melatoninę. To pierwsze nigdy specjalnie na mnie nie działalo, a melatoninę chyba kiedyś spróbuję;)
Dużo nie pomogłem, ale naprawdę ciężko coś doradzić w tej kwestii;)
pozdro