Mam kilka pytań i będę wdzięczny za porady i wskazówki.
Zacząłem ćwiczyć na początku roku, cykl na masę trwał do kwietnia, później zacząłem redukować i w połowie czerwca zrobiłem przerwę regeneracyjną (kolega mi to poradził) i od poniedziałku znowu będę walczyć. Chciałbym podzielić cały rok (od poniedziałku do kolejnych wakacji) na cykle, żeby wszystko miało ręce i nogi:) Tutaj pierwsza moja prośba, jak najlepiej ten rok podzielić?
Drugie pytanie wiąże się z treningiem. Przez poprzednie pół roku priorytetem były plecy i barki. Jestem zadowolony z efektów. Teraz chciałbym przede wszystkim zwiększyć ramię. Przez poprzednie pół roku biceps poszedł o 5 cm, jakby teraz poszedł o kolejne 5 to byłbym zadowolony. Cały czas piszę mając na myśli rok czasu. A więc jak ćwiczyć aby priorytetem były łapki? Mogę ćwiczyć 3 razy w tygodniu. Jeżeli będzie to konieczne mogę skoczyć 4 razy. Może ktoś ma sprawdzony swój plan i się podzieli ze mną? Oczywiście nogi też ćwiczę żeby na zapałkach nie stać.
Kolejne pytanie dotyczy suplementacji. Dietę mam i trzymam. Białko w diecie uzupełniam Ostrovitem. Do tego w ciągłej suplementacji mam BCAA oraz witaminki z Olimpu, a jeżeli witamin zabraknie to biorę witaminę B. Na cyklu masowym jadłem też gainera z Activlabu. Teraz chciałbym brać to samo plus za miesiąc lub dwa jak wróci mi siła którą miałem wcześniej (na końcu ćwiczyłem na rzeźbę), to chciałbym kupić jakąś kreatynkę. Czytałem, że na pierwszy raz najlepsza jest mono. A więc lepsza z Animala, Activlab czy Vitalmax (czy jakoś tak, taka zielona), a może jakaś inna? To samo dotyczy gainera. Co najlepiej brać na poszczególnych cyklach z zachowaniem świadomości, że na zawody się nie szykuję. Robię to tylko dla siebie.
Myślę, że kolejne pytania będę miał do Waszych odpowiedzi. Wiem, że jest masa takich tematów tutaj na forum czy też na innych forach. Jednak chciałbym aby ktoś doradził mi osobiście na moim konkretnym przypadku. Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam!