Niedawno wrocilem na siłownie po przerwie i trenuje 3 dniowym FBW. Stosuje dietę, a dodatkowo biore suplementy takie jak bcaa i białko. Przez osttanie 2 miesiące zauważyłem naprawde bardzo duży progres. Waga skoczyła jakieś 6 kg. Postępy widać szczególnie jeżeli chodzi o klatke i plecy. Barki także idą. Niestety obwód moich ramion ruszył się jedynie o 1 cm. Wydaje mi się, że z dietą oraz takim przyrostem kilogramów ( nie zalewa mnie w ogóle ) powinno być przynajmniej 2cm. Może to wina treningu. Stosuje plany A i B.
W treningu A wykonuje następujące ćwiczenia:
Biceps - Supimacia 2x10
Triceps - wyciskanie w wąskim uchwycie - 2x10
W treningu B wykonuje następujące ćwiczenia:
Biceps - modlitewnik ( sztanga łamana )
Triceps - wyciskanie hantla zza głowy
Czy jest na to jakiś sposób. Może trening z priorytetem na, którąś z tych partii coś by dała. Co o tym sądzicie?