Piotr Klojzy-IBFA Mr Universe,Mr Europe

Po pełnym sukcesów i przygód wyjeżdzie na zawody IBFA do Sapri ,przybliże trochę sylwetki trójki bohaterów.
Agnieszka Urbaniak i Mariusz Czerniewicz mają swoje tematy-brakuje tylko informacji o Piotrze Klojzy.

Piotr Klojzy.....i znów kolejna historia jak z filmu...:)

Ta historia to świetny przykład jak wejść do świata wyczynowej kulturystyki,zaistnieć na scenie europejskiej i światowej historii tego sportu,jak zapukać do pilnie strzeżonych drzwi sławy-by zostały otwarte....

A przede wszystkim-jak zrealizować swoje marzenia ,poprawić własna sylwetkę,skonfronować swoje osiagnięcia z innymi podobnymi do nas zapaleńcami


Bardzo wiele osób trenuje,wkłada dużo energii,pożwieca wiele czasu i pieniędzy-by zmnienić,udoskonalić swoje walory psycho-fizyczne.

Wielu dochodzi po paru latach do formy ,która śmiało można zaprezentować na scenie ale....brak wiary we własne siły(jeszcze poprawię to i owo..),nierealne oczekiwania,które w zarodku kończą fajną karierę w tym sporcie( w postanowieniach:teraz zdobęde mistrza Polski,za miesiac mistrza europy,świata i przechodze na zawodowstwo....w rzeczywistości: dalekie miejsce na pierwszych zawodach i kompletne zniechecenie,rozgoryczenie..)

Wielu dochodzi do perfekcyjnych treningów wg najnowszej wiedzy,wyliczonej co do grama diety,wspomaga się suplementowo i farmakologicznie i....rezultaty dużo poniżej oczekiwań.....

Po prostu....zabrakło "Tego Czegoś",może w strefie psychiki,może w genach,organizacji,strategii


A jak to sie zaczeło w przypadku Piotrka?


Bardzo zwyczajnie-od takiego wpisu :

masti proszę podaj mi swojego maila,jestem chetny na zawody.

w temacie ,który założyłem przed zawodami :
https://www.sfd.pl/IBFA_Mr&Ms_Europe_Sapri_zbieram_drużynę-t826983.html


I zaczęło się!Okazało sie bowiem,że Piotr już jest w Rzymie,trenuje na profesjonalnej siłowniz wieloma czołowymi kulturystami włoskimi,jego trener przygotowuje go do jego pierwszych w życiu zawodów regionalnych BBF Lazio-by jakoś lepiej i pewniej wyszedł Piotr w Sapri-było to bardzo dobrym posunięciem!
Dwa tygodnie pózniej Piotr wystartował też w BBf Italia-czyli mistrzostwach Włoch federacji BBF.Oba starty zakończyły się pełnym sukcesem.

Po takich dawkach wzmocnienia psychicznego Piotr zjawił sie w Sapri.
Był realistą,podczas naszego spotkania w Rzymie-stwierdził-w końcu ktoś musi być ostatni ale postaram się,żebym to ja tym kimś nie był....:)

Sylwetke Piotra znałem tylko ze zdjęć-bardzo byłem ciekaw jak wypadnie w konfrontacji z innymi kulturystami.

Okazja trafiła się sama-podczas spotkania w pobliżu sceny zawodów,zauważyliśmy Alexa Balsamo, aktualnego Mr Italia z kategorii +173 +6 kg,spacerującego bez koszulki,jak wiekszość kulturystów.

Zaproponowaliśmy kilka wspólnych zdjęć,Alex nie miał zadnych z tym problemów,po chwili już mieliśmy Piotrka bez koszulki stojącego obok mistrza kraju....

Wtedy wiedziałem już,że będzie dobrze a nawet bardzo dobrze!

Do zawodów pozostało jeszcze parę godzin ale Piotr poczuł się pewniej-bo Alex naprawdę robił niesamowite wrażenie....

Rozpoczeły się Mr Universe-relacja w temacie
https://www.sfd.pl/IBFA_Mr&Ms_Universe_Sapri,1_lipiec_2012-t869235.html

Parę ciekawostek:
Piotr nie ma takiego doświadczenia w startach jak Agnieszka i Mariusz,wiec trochę sie pogubił-nie dał płyty cd z nagraniem i za pózno się przygotował-brązer.
Gdy go wyczytali do wyjscia na scene był kompletnie nierozgrzany,mocno odwodniony prze ten upał i fatalnie się czuł-dieta i podróż.Musiał biegiem dostarczyć płytę-stanowisko dzwiekowca było po drugiej stronie sceny.

Ale jak wiemy-mimo tego wypadł najlepiej jak to było możliwe!
Do tego wyczytywali numery po włosku-cięzko było sie połapać właściwie który a nazwiska niemiłosiernie przekręcali do tego podajac narodowość Piotra jako węgra...:)

Przy pozach teoretycznie było łatwiej-czasem komendy były po angielsku a czasem nie.Co gorsza niektórzy zawodnicy przed właściwą pozą robili jeszcze inną dezorientując osoby nie znajacego włoskiego...

W kolejnym dniu zawodów,rano,Piotr czuł sie tak zle,ze jego start w Mr Europe stał pod dużym znakiem zapytania....
Ponad miesięczny okres trzymania diety startowej,silne odwodnienie przez upał +42 stopnie(ważył w ok 86 kg),stres związany z zawodami i podróżą oraz póznymi startami(zawody rozpoczynały się od 18:00 a trwały do ok 2:30 w nocy powoli dawały o sobie znać..

Ale po zjedzeniu fileta z kurczaka z ryżem-Piotr od razu poczł się lepiej,co widać na załaczonej sesji zdjęciowej...
Do tego udało mu się zdobyć świetny włoski brazer-akcentujący niesamowicie wszystkie detale mieśni i naczyń krwionośnych...

Jak wiemy-było bardzo dobrze....Tytuł Mr Europe w średniej klasie przypadł Piotrowi.



Troche wiecej o Piotrze z przed okresu startów.
Obecnie ma 28 lat,trenuje od 18 roku życia.
Skończył technikum,mieszka niedaleko Przemyśla,ok 20 km od granicy z Ukrainą.
Poczatkowo ćwiczył typowo na siłe i masę-zwiazane też to było z jego dodatkowym zajęciem-pracował jako ochrona w lokalach rozrywkowych.

Wyniki siłowe przy wadze 95 kg
wyciskanie leżąc-200 kg
przysiad:220 kg
martwy ciąg 270 kg

W okresie robienia masy przekraczał wagę 100 kg.
Już od dłuższego czasu Piotr starał się wystartować,zkonfrontować swoje osiagniecia z innymi-brał udział w konkursie zdjęciowym organizowanym przez czasopisma kulturystyczne,startował w zawodach siłowych-wyciskanie leżąc ale nie trafiła mu się okazja wziecia udział w zawodach kulturystycznych-problemy z dojazdem,informacją.Tam gdzie mieszka-wszedzie jest daleko....i komunikacja nie najlepsza...(ściana wschodnia)
Obecnie zajmuje się treningiem,doradztwem treningowym w Polsce i we Włoszech,przebywa mniej wiecej po polowie i tu i tam(Polska,Włochy)
Od września znów wraca do Włoch,prawdopodobnie będzie prowadził nowo otwartą siłownię w Rzymie.
Rozpocznie też przygotowania do Mr World -28 pażdziernik-Rzym

Trenuje najcześciej 5 x w tygodniu-na jednym treningu robi jedna dużą grupę mieśniową przeważnie 4 ćw po 4 serie i jedna małą przeważnie 3 ćw po 4 serie.

Z suplementów bardzo ceni proteiny,kreatynę,bcaa,aminokwasy a wręcz przepada za proteinowymi batonami, o których nigdy nie zapomina po treningu.



Myslę ,że niedługo Piotr zawita na naszym forum

Piotrek Klojzy w przymiarce do postaci Hulka...czyżby miała wyjsć jakąs polska wersja tego kultowego hitu filmowego? :)

A tak poważnie-to Piotrek bardziej teraz mógłby grać w także ciekawym filmie,jednym z pierwszych Arnolda-:"Stay Hungry",ponieważ zakończył okres robienia masy(aktualna waga 95 kg) i rozpoczyna okres przygotowań do zawodów,czyli dieta i definicja(waga ostatnio na zawodach w Sapri-86 kg).
Myślę ,że nic nie zakłóci jego przygotowań i pewnie zobaczymy go na Mr World w Rzymie(27-28 pażdziernik 2012) oraz na pucharze NAC w Polsce(10 listopad 2012)
Może uda mnie się Piotrka namówić na udział w jednych z najlepszych europejskich zawodów,gdzie mogą startować kulturyści wszystkich federacji,także IFBB-Grand Prix Due Torri-czyli Grand Prix Dwie Wieże w Bolonii(w 2008 wygrał te zawody Robert Piotrkowicz)

Swietne ujecie,bedace przykładem,ze na scenie trzeba być wciąż napietym i ze pomagaja podpowiedzi z widowni.
Drugi od lewej Piotrek,trzeci od lewej zwycięzca open.

Piotrek Klojzy wziął udział w Jarosławiu w zawodach wyciskania sztangi leżąc.Udało mu się zaliczyć 175 kg przy wadze 93,3 kg i zdobyc II miejsce(relacja w aktualnościach sportów siłowych).Przy okazji spotkał sie z Mariuszem