Umiejscowienie:
Okolice powięzi piersiowo-lędźwiowej, po bokach kręgów kręgosłupa, okolice nerek.
Charakterystyka:
Miejscowy, tępy, niepromieniujący, zdecydowanie najczęściej podczas siedzenia, mniejszy ból podczas długotrwałego stania. Bywa ostry podczas martwego ciągu z dużym obciążeniem, czasami podczas siedzenia. Podczas wysiłków siłowych/wytrzymałościowych oprócz martwego ciągu i clean'ów nie boli. Bezpośrednio po ćwiczeniach nie czuję bólu, dopóki nie zacznę siedzieć. Ból wydaje się wynikać ze zbytnio napiętych mięśni.
Moje podejrzenie:
Uszkodzenie jakiś drobnych mięśni przy kręgosłupie spowodowane zbyty dużymi obciążeniami, przez co mięśnie nie zdołały zabezpieczyć odpowiednio kręgosłup przed urazami. Często ćwiczyłem dynamicznie, nawet przy większych obciążeniach, bo trenuję rzut dyskiem/ pchnięcie kulą/ trochę mniej --> ergometr wioślarski i wioślarstwo. Ćwiczenia wykonuję codziennie, dni techniczne poprzeplatane z dniami na siłowni. Ćwiczenia siłowe porozdzielane na różne partie, nie ćwiczę za każdym razem tego samego.
Dolegliwości które mogłyby pasować: lumbago, uraz krążka międzykręgowego, zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, naderwanie poszczególnych mięśni w okolicach lędźwiowych.
Profilaktyka:
Stosuje maści rozgrzeająco-antyzapalne, ale mało pomagają, staram się odpowiednio siedzieć.
Czy macie jakieś uwagi, które mogłyby mnie nakierować co mi dolega, ponieważ żadna dysfunkcja o której czytałem nie pasuje w pełni do mojego przypadku.
Byłbym wdzięczny za wszelką informację.