Wplatanie w trening brzuszków

Witam! Ćwiczę od około roku (troszkę więcej) i ostatnio przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Z racji tego, że zależy mi na mięśniach brzucha, a po prostu nie chce mi się ich robić po każdym treningu, pomyślałem, że może mógłbym między seriami/ćwiczeniami robić, powiedzmy, 10brzuszków? Ćwiczę 3 razy w tygodniu i zawsze robię 3ćwiczenia na daną partię mięśniową i kolejne 3 na inną, każde po 4 serie. A może lepiej po prostu zostać przy robieniu brzuszków po treningu? Jeśli tak, to +/- ile.


Pozdrawiam
szymur

Istnieje coś takiego jak ćwiczenie przewodniczące, czyli na przykład w dniu klatki robisz:
-Rozpiętki jedna seria 10 kg hantla 1 seria
-Wyciskanie leżąc 4 serie
-Rozpiętki jedna seria 10 kg hantla 1 seria
-Wyciskanie hantli na skosie
-Rozpiętki jedna seria 10 kg hantla 1 seria
-Wyciskanie na skosie ujemnym
-Rozpiętki jedna seria 10 kg hantla 1 seria itd....

Tyle, że TAK SIĘ NIE DA ROBIĆ BRZUSZKÓW. NIE MA TO ŻADNEGO UZASADNIENIA. Brzuch rób po każdym treningu i daruj sobie brzuszki, jest dużo lepszych i bardziej efektywnych ćwiczeń: russian twisty, skłony boczne, unoszenie nóg w zwisie na drążku, allahy, ławka rzymska itd.

Brzuch zbudują ci wielostawowe ćwiczenia wykonywane bez pasa-przysiady,martwe ciągi,wiosłowania + ćwiczenia unilateralne które dają mocnego kopa mięśniom skośnym.

Jeżeli wykonujesz te ćwiczenia i nadal nie masz zbudowanego brzucha-technika leży.

Jak już chcesz dodawać jakieś bezpośrednie ćwiczenia to polecam te w których brzuch pracuje izometrycznie-np. AB-ROLL,czy nawet wznosy nóg do klatki w wersji jaką widujemy najczęściej na siłowniach.

Ćwiczenia fleksyjne bym zostawił-nie takie anatomiczne i zdrowe dla kręgosłupa,jak się moze wydawać.